Starszy brygadier Paweł Frątczak, ekspert od spraw pożarnictwa i były rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, powiedział, że pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym został wywołany przez suszę i nielegalne wypalanie traw. Na antenie Polskiego Radia 24 ekspert zwrócił uwagę na to, jak szkodliwy jest to proceder.
Ekspert zwrócił również uwagę na fakt, że przy gaszeniu takich pożarów pracują strażacy, którzy potrzebni są również w innych miejscach.
Starszy brygadier Paweł Frątczak powiedział również, że w tym roku odnotowano już kilkadziesiąt tysięcy pożarów traw. Wiele jest również pożarów lasów, ponieważ do teraz wybuchło ich ponad trzy tysiące. Przez cały, rekordowy pod tym względem, 2019 rok było ich około 9,2 tys. Paweł Frątczak zaznaczył, że w ubiegłym roku ponad jedna trzecia pożarów lasów zostało wywołanych przez podpalaczy traw.
Były rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej zwraca uwagę, że sytuacja pogodowa w Polsce sprzyja ewentualnym kolejnym pożarom. Jak powiedział, dzisiejsza mapa zagrożeń pożarowych pokazuje, że w niemal wszystkich przypadkach jest to zagrożenie najwyższego stopnia. Z powodu braku opadów wilgotność ściółki w wielu miejscach spada poniżej 10 procent, co skutkuje pierwszymi zakazami wstępu do lasu.
Starszy brygadier Paweł Frątczak podkreślił, że jeśli sytuacja się nie poprawi więcej nadleśnictw zdecyduje się na zamknięcie lasów. Zaapelował również o odpowiednie zachowanie podczas pobytu w lesie – nie wjeżdżanie do niego samochodem, powstrzymanie się od palenia ognisk i wyrzucania niedopałków, a w przypadku zagrożenia pożarem natychmiastowe powiadomienie służb.