W nocy nie mogli spać, bo martwią się o swoje domy. Wczoraj 160 osób zostało ewakuowanych z mieszkań położonych najbliżej nielegalnego składowiska odpadów, gdzie wybuchł pożar. Prawie 60 mieszkańców trafiło do schroniska znajdującego się siedzibie zespołu szkół w Nowinach.
W wyniku pożaru dwoje dzieci wczoraj trafiło do szpitala, ponieważ źle się poczuło, oddychając niebezpiecznymi substancjami, które wydobywały się z płonącego składowiska. Z relacji mieszkańców wynika, że jedno z nich zostało wczoraj wypisane z lecznicy.
Nastroje mieszkańców nie są najlepsze.
– Jesteśmy dalej w szoku, dzieci płaczą. Chcemy wrócić do domów. Nie mamy ze sobą nic, żadnych ubrań, pieniędzy, niczego. Poza tym nie wiemy, w jakim stanie są mieszkania – mówiła nam pani Wioleta.
Jej sąsiadka podkreślała, że niewiedza co dalej, jest dla nich najbardziej dotkliwa. Nie brakuje także głosów oburzenia. Wiele osób mówi, że ktoś powinien wyciągnąć konsekwencje z wczorajszego zdarzenia i w końcu zrobić porządek z nielegalnym składem odpadów.
Mieszkańcy o godzinie 8 rano mają spotkać się z przedstawicielami władz gminy, które poinformują ich o dalszych krokach. Liczą na to, że usłyszą, kiedy będą mogli wrócić do domów.