Poseł Krzysztof Lipiec w samotności złożył kwiaty przed Krzyżem Katyńskim, pomnikiem ofiar Katynia w Starachowicach. – 80 rocznica zbrodni katyńskiej nie może mieć godnej oprawy, sztandary nie mogą się pokłonić ofiarom, modlitwa nie może wybrzmieć na ich symbolicznych grobach – napisał parlamentarzysta.
Wspominając niemal 22 tysiące polskich obywateli zamordowanych na rozkaz Stalina w 1940 roku, poseł przypomina: Ta wielka zbrodnia Stalina przez lata była tematem tabu. Tak jak żelazna kurtyna oddzieliła nas od wolnego świata, tak kurtyna milczenia przysłoniła tragedię polskich oficerów, cywilów, inteligencji, których jedyną „winą” było to, że byli Polakami.
Odnosząc się do dzisiejszej rocznicy parlamentarzysta napisał: – Dzisiaj, wspominając tamto nieszczęście, czynimy to w cieniu pandemii koronawirusa. 80 rocznica zbrodni katyńskiej nie może mieć godnej oprawy, sztandary nie mogą się pokłonić ofiarom, modlitwa nie może wybrzmieć na ich symbolicznych grobach. Ale pamiętamy. I pamiętać będziemy. Bo to nasz polski obowiązek, bo to nasza powinność wobec tamtych ofiar, nasze memento dla tych, którzy jeszcze dzisiaj starają się relatywizować historię dla swoich nikczemnych interesów.
Redakcja
Pełny wpis posła Krzysztofa Lipca:
Pamiętamy!80 lat temu prawie 22 tysiące polskich obywateli straciło życie na nieludzkiej ziemi. Ta wielka zbrodnia Stalina przez lata była tematem tabu. Tak jak żelazna kurtyna oddzieliła nas od wolnego świata, tak kurtyna milczenia przysłoniła tragedię polskich oficerów, cywilów, inteligencji, których jedyną „winą” było to, że byli Polakami.
Po wojnie potężna machina zakłamywania historii, wspomagana służalczą postawą rodzimych oportunistów, spowodowała że pamięć o tych ofiarach nie mogła być oskarżeniem sowieckiej zbrodni, świadectwem nieludzkiego totalitaryzmu, ale też nie była przestrogą dla wszystkich piewców „komunistycznego raju”. Dopiero w ostatnich latach możemy oddać należną cześć polskim bohaterom, ogłosić światu prawdę o Katyniu.
Dzisiaj, wspominając tamto nieszczęście, czynimy to w cieniu pandemii koronawirusa. 80 rocznica zbrodni katyńskiej nie może mieć godnej oprawy, sztandary nie mogą się pokłonić ofiarom, modlitwa nie może wybrzmieć na ich symbolicznych grobach. Ale pamiętamy. I pamiętać będziemy. Bo to nasz polski obowiązek, bo to nasza powinność wobec tamtych ofiar, nasze memento dla tych, którzy jeszcze dzisiaj starają się relatywizować historię dla swoich nikczemnych interesów.
Spoczywajcie w pokoju wszyscy zamordowani strzałem w tył głowy w Katyniu, Charkowie, Miednoje i wielu innych miejscach. Pamiętamy!