Pełne ręce roboty mieli warmińsko-mazurscy strażacy. Niestety doszło do dwóch śmiertelnych wypadków.
Mówi starszy kapitan Rafał Melnyk – oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej:
– Tylko do pożarów traw wyjeżdżaliśmy 36 razy. Ludzie powinni przybywać w kwarantannie domowej, niestety pozostają na zewnątrz, a dodatkowo podpalają trawy. Przypominam, że za to grozi mandat do 500 zło i skierowanie sprawy do sądu. Doszło także do dwóch wypadków śmiertelnych. W pierwszym przypadku ciągnik przygniótł rolnika, a w drugim kierowca samochodu uderzył w drzewo.
Dzisiejszy dzień jest zdecydowanie spokojniejszy. Strażacy apelują jednak, aby pozostać w domach i nie podpalać traw.