– To była czarna sobota, dzień wielkiej rozpaczy – tak 10 kwietnia 2010 roku wspomina senator Krzysztof Słoń. Dziś mija 10 lat od katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz 94 osoby polskiej delegacji udającej się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Krzysztof Słoń powiedział na naszej antenie, że mieszkańcy Kielc czuli wielką potrzebę wspólnego przeżywania tej tragedii, dlatego w ogrójcu przed bazyliką katedralną zawisł, przepasany kirem, wizerunek prezydenta Kaczyńskiego, a obok ustawiono portret wicepremiera Przemysława Gosiewskiego, posła Ziemi Świętokrzyskiej. Tam gromadziły się osoby, które pragnęły oddać hołd ofiarom – dodał gość Radia Kielce.
– Ludzie zaczęli składać kwiaty, zapalać znicze, dlatego właśnie tam, w ogrójcu jest teraz epitafium, które upamiętnia tę czarną sobotę 10 kwietnia 2010 roku – powiedział.
Senator Krzysztof Słoń stwierdził, że nie da się zapełnić pustki, która powstała po śmierci przedstawicieli elity intelektualnej i politycznej kraju. Jak zaznaczył, wspominamy wciąż dokonania tych osób, a szczególnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wielkiego męża stanu.
– To był wielki wizjoner, który potrafił tak moderować polityką naszego państwa, żeby wzmocnić rolę Polski, żeby uczynić nasz kraj rzeczywiście niepodległym. Ale był też człowiekiem budzącym sumienia opinii międzynarodowej, pamiętamy go, jako lidera krucjaty dla ratowania Gruzji. Wtedy padły jego pamiętne słowa o tym, że Gruzja jest dopiero początkiem imperialistycznej drogi Rosji, a dalej będą Ukraina, państwa bałtyckie, a potem Polska – przypomniał.
Senator stwierdził, że Lech Kaczyński był orędownikiem niepodległości gospodarczej, to dzięki niemu powstał chociażby gazoport w Świnoujściu, wzrastała ranga naszego kraju. Krzysztof Słoń podkreślił, że dla naszego regionu najbardziej dotkliwą stratą była śmierć wicepremiera Przemysława Gosiewskiego, posła Ziemi Świętokrzyskiej od 2001 roku.
– Przez 9 lat jego praca, to była walka na ugorze, zostawił podwaliny pod mocne województwo. Jego spektakularne decyzje, „wyszarpywanie” środków finansowych na rozwój regionu, są działaniami bezprecedensowymi. On zasługuje na wdzięczną pamięć – dodał.
Krzysztof Słoń wyraził żal z powodu wciąż niewyjaśnionych przyczyn katastrofy. Jak stwierdził, ciągną się za nami złe decyzje ówczesnych władz i rządu Donalda Tuska.
– Właściwie oddaliśmy całą inicjatywę, jeśli chodzi o badanie tej katastrofy w ręce Rosjan. Później mogliśmy się przekonać o tym, widząc, jak przebiegają badania nad katastrofami tego typu w innych krajach, choćby katastrofą samolotu holenderskiego, czy też irańskiego. To są żmudne badania, ale pozwalające odkryć rzeczywiste przyczyny wypadku – dodał.
Dziś na antenie Radia Kielce, poświęcimy pierwszą część programu „Raport dnia”, po godzinie 12.00 rocznicy katastrofy smoleńskiej.