Mieszkańcy Kielc stosują się do obowiązujących zaleceń i nie korzystają z terenów leśnych oraz parków. Zarówno las na kieleckim Stadionie, okoliczne parkingi, jak i park miejski były w sobotę puste.
Te informacje potwierdził Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji, mówiąc, że nie otrzymał żadnego sygnału o łamaniu zakazów. Jednocześnie apeluje także o stosowanie się do zasad.
– Epidemia trwa, a w związku z tą sytuacją mamy pewne ograniczenia i musimy ich przestrzegać. Wysokie mandaty sięgające nawet 30 tys. zł i widmo zarażenia śmiertelnie niebezpiecznym wirusem. Czy ta perspektywa nie przekonuje do pozostania w domu? Zadbajmy o zdrowie swoje i swoich bliskich – podkreśla.
Przy wejściu m.in. do parku miejskiego umieszczona została tabliczka informująca o zakazie przebywania na terenie obiektu. W lesie na kieleckim stadionie oklejone taśmą są m.in. wszystkie urządzenia siłowni zewnętrznej.
Paweł Kosin, rzecznik Nadleśnictwa Daleszyce przypomina, że tymczasowy zakaz wstępu do lasów został wprowadzony w piątek. Dodaje, że ostatnie dni pokazują, iż mimo próśb i apeli wciąż dużo osób wykorzystuje czas odizolowania na pikniki i towarzyskie spotkania w lesie.
– Jest to podyktowane przede wszystkim wyjątkową sytuacją oraz ze znacznie zwiększoną obecnością ludzi w lesie. Najważniejsze jest nasze zdrowie i życie – dodaje. Lasy będą zamknięte do 11 kwietnia, natomiast parki narodowe – do odwołania. Również do odwołania zamknięty jest kielecki park miejski.
W sobotę można było też zaobserwować wzmożone patrole policji kontrolujące lasy, parki, skwery i ulice.
JĘDRZEJÓW
W związku z wprowadzeniem kolejnych ograniczeń z powodu koronawirusa, od 1 kwietnia z użytkowania wyłączone zostały również jędrzejowskie zielone tereny.
Ogrodzone zostały: Park przy ul. Barbary oraz Miejsce Rekreacyjne „Zalew” przy ul. Parkowej. Pozostałe miejsca, czyli park 700-lecia, na ul. Przypkowskiego oraz park na Osiedlu Zamoście, zostały zabezpieczone specjalnymi taśmami.
– Ponadto, przy każdym z tych terenów zostały umieszczone tablice informacyjne o zakazie użytkowania – informuje Wojciech Hatys, komendant straży miejskiej w Jędrzejowie.
Jak dodaje, z obserwacji po piątkowym patrolu wynika, iż mieszkańcy Jędrzejowa stosują się do nowych obostrzeń. Nie zauważono osób, które spacerują po parkach.
KOŃSKIE
Tymczasowy zakaz wstępu do lasów obowiązuje od piątkowego popołudnia. Parki zamknięte i skwery są od 1 kwietnia. Konecczanie na razie nie łamią zakazów. Ulice w mieście opustoszały. Zasunięte żaluzjami witryny sklepowe i ostrzegawcze taśmy przy placach zabaw oraz tablice przed parkiem skutecznie zniechęcają do odwiedzin.
Marta Przygodzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich informuje, że od piątku nie doszło do żadnego przypadku łamania obowiązujących zakazów. Mieszkańcy nie odwiedzają parku, ani miejsc rekreacji.
Od piątku nie można wchodzić również do lasów. Jak informuje Jacek Oleś, zastępca leśniczego Nadleśnictwa Stąporków, od momentu wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego do wczoraj ludzie licznie gromadzili się w okolicach rezerwatów przyrody. Parkingi były pełne, wiele osób stało też w kolejce przy źródle wody w Niekłaniu.
– Najwięcej osób gromadziło się w okolicy rezerwatów przyrody. Tam są ścieżki turystyczne i parkingi. To są miejsca najbardziej uczęszczane – przyznaje leśnik.
Od piątku jednak nie było przypadków łamania zakazu, ale prawdziwym testem będzie niedzielne popołudnie, bo właśnie wtedy najwięcej osób pojawia się w lasach.
PONIDZIE
W związku z zakazem wstępu do lasu Nadleśnictwo Pińczów ustawiło tablice informujące, że za jego złamanie grozi mandat. Tomasz Zagrobelny, rzecznik prasowy instytucji informuje, że w lasach na terenie gminy Pińczów, Złota, Działoszyce, Michałów, Wodzisław oraz praktycznie całego powiatu kazimierskiego i części gminy Wiślica zostały ustawione tablice informujące o zakazie wstępu.
– Zakaz obowiązuje od 3 do 11 kwietnia. Tereny leśne będą kontrolowane przez straż leśną i policję – zaznacza. Dodaje, że spora część lasów znajduje się także na terenach parków krajobrazowych Kozubowskiego i Szanieckiego. Tam również obowiązuje zakaz.
Zgodnie z ostatnimi obostrzeniami, do odwołania obowiązuje także bezwzględny zakaz wstępu do parku miejskiego w Kazimierzy Wielkiej. Przed wejściem została ustawiona barierka ochronna z napisem „Zakaz wstępu”. Teren jest ponadto ogrodzony taśmą.
O bezwzględne przestrzeganie zakazu wstępu do parku miejskiego apeluje również Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa. Wejścia na ten teren także są zabezpieczone taśmą. Ustawiono też tabliczki informujące o zakazie.
SANDOMIERZ
Życie w Sandomierzu, podobnie jak w innych miastach regionu zamarło. Puste ulice i starówka pokazują, że mieszkańcy stosują się do obowiązujących obostrzeń i nie wychodzą z domów. W związku z zakazem nie korzystają też z terenów rekreacyjnych, parków i skwerów.
Łamania zaleceń nie odnotowała również policja – poinformowała Paulina Kalandyk oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu. Patrole policyjne i straż miejska systematycznie kontrolują najbardziej atrakcyjne do spacerów, biegania i innych form aktywności miejsca.
Należą do nich m.in. park Piszczele, park miejski przy ulicy Mickiewicza oraz skwery. Kontrolowane są też place zabaw, plenerowe siłownie, które również świecą pustkami. Także na starówce i w innych częściach miasta trudno było spotkać przechodnia mimo pięknej, słonecznej pogody. O zakazie wejścia na tereny zielone informują ustawione tablice.