– Żeby rozładować kolejki na przejściu granicznym w Budzisku i skrócić tam czas oczekiwania na wjazd do Polski, we wtorek po południu uruchomione zostały odprawy na sąsiednim polsko-litewskim przejściu granicznym w Ogrodnikach – podał Podlaski Oddział Straży Granicznej.
Przed wejściem Polski do strefy Schengen przejście graniczne w Ogrodnikach obsługiwało pojazdy o masie całkowitej do 7,5 tony. Jak powiedziała mjr Katarzyna Zdanowicz, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału SG, w obecnej sytuacji wjechać do Polski przez to przejście można również cięższymi autami, wyjazd z kraju możliwy jest już jednak z ograniczeniem do 7,5 tony masy całkowitej.
Po czasowym przywróceniu kontroli granicznych, w związku z działaniami zmierzającymi do ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, na granicy z Litwą (czyli wewnętrznej granicy UE) od północy z soboty na niedzielę czynne było tylko jedno przejście drogowe – w Budzisku. We wtorek (17.03) rano kolejka oczekujących na wjazd do Polski miała tam 48 km długości, a czas oczekiwania na odprawę szacowany był na 14 godzin.
Wieczorem kolejka w Budzisku była nieco krótsza; według danych SG miała długość ok. 40 km, a czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosił 10 godzin. Pogranicznicy zwracają uwagę, że odbywa się tamtędy przede wszystkim ruch tranzytowy ciężarówek, których kierowców – cudzoziemców – nie obowiązuje zakaz wjazdu do Polski.