Do niecodziennej sytuacji doszło w ubiegłym tygodniu w miejscowości Nowe, w gminIe Krośniewice. Jeden z jej mieszkańców zasnął pijany w dzwonnicy tamtejszego kościoła św Floriana. Obudził się podczas ceremonii pogrzebowej. Jak relacjonuje pracownik jednego z zakładów pogrzebowych w Kutnie, mężczyzna wyzywał i obrażał wiernych oraz proboszcza.
– Nie wiedział gdzie jest, zaczął wyzywać wszystkich, w tym księdza. Nawet nie będę mówił jakimi słowami. To było w trakcie mszy. Stwierdziliśmy, że nie będziemy się szarpać i zadzwoniliśmy na policję – mówi pracownik.
Policjanci doprowadzili pijanego mężczyznę do izby wytrzeźwień.
– Nie znam tego mężczyzny. Dzwonnica była otwarta przed pogrzebem i po prostu tam wszedł. Ja nie będę ponosił odpowiedzialności za tego człowieka, który wszystkim ubliżał – mówi ksiądz Krzysztof Kuśmirek.
Zatrzymany zostawił pod dzwonnicą rower, którego do tej pory nikt nie odebrał. Okoliczni mieszkańcy znają sprawcę całego zajścia i przyznają, że często nadużywa on alkoholu. Zdarza mu się też spać np. na drodze. – Jemu jest wszystko jedno. Żeby mu zimno nie było, wszedł pewnie do dzwonnicy – mówi jeden z mieszkańców wsi .
Po wytrzeźwieniu mężczyzna został pouczony.