Po 150 latach, Wodzisław ma szanse na odzyskanie praw miejskich. Radni gminy podjęli dziś uchwałę o wystąpieniu do rządu z wnioskiem o nadanie statusu miasta. Uchwała, za pośrednictwem wojewody świętokrzyskiego przesłana zostanie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wójt Dominik Łukasik przypomniał, że głosowanie radnych poprzedzone było konsultacjami społecznymi, w których 82 proc. mieszkańców opowiedziało się za działaniami zmierzającymi do przywrócenia praw miejskich. To dla Wodzisławia sprawa prestiżowa i ogromna szansa na rozwój – podkreśla wójt.
Inicjatorem procedury było Towarzystwo Przyjaciół Wodzisławia. Podczas sesji, prezes organizacji Teresa Szwaczka podkreślała, że starania czynione były od 35 lat. Przypomniała osoby, które starały się o ponowną miejskość Wodzisławia, to: Teodora Zakrzewska, Wojciech Musiał, Stanisław Śliwa i Witold Madetka.
– Wierzę, że z nieba nam pomagali i wspierali nas, dlatego dziś na pewno cieszą się razem z nami. Dla nas dzisiejszy dzień oznacza, że ukaz carski, którym mieszkańcy Wodzisławia zostali ukarani za udział w powstaniu styczniowym, przestanie obowiązywać – podkreślała.
Paweł Faryna, starosta jędrzejowski uważa, że to sprawa ważna dla całego powiatu, ponieważ wzbogaci się o kolejne czwarte miasto. Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca, który odzyskał prawa miejskie odzyskał na początku 2019 roku chciał rozwiać wątpliwości, dotyczącego tego, czy status miasta nie pogorszy życia mieszkańców. Podkreślał, że to zmiany wizerunkowe i prestiżowe na plus. Zwracał uwagę, że Opatowiec jest najmniejszym polskim miastem, ale mieszkańcy są z tego dumni.
Wodzisław utracił prawa miejskie w 1869 roku na mocy ukazu cara Aleksandra II za pomoc powstańcom styczniowym.