9 lat powinien spędzić w więzieniu Przemysław S., który w sierpniu ubiegłego roku, prowadząc samochód po pijanemu śmiertelnie potrącił 14-letniego chłopca. Był jego nauczycielem WF – informuje TVP 3 Kielce.
W chwili zatrzymania, kierowca miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Jak relacjonowali świadkowie, Przemysław S. jechał przez Sichów Duży z prędkością ok. 90 kilometrów na godzinę – w terenie zabudowanym, w pobliży szkoły, sklepu i skrzyżowania.
– Kierowca nie hamował, uderzył w niego. Nie było u niego żadnej reakcji, wjechał w niego – mówił jeden ze świadków.
14-latek poruszał się zgodnie z przepisami.
– Można sobie tylko próbować wyobrazić stan emocjonalny rodziców, obecnych przy stosunkowo długiej reanimacji ich dziecka – mówił Marcin Kowalczyk, pełnomocnik rodziny.
Prokurator domagał się dla oskarżonego 10 lat więzienia. Rodzina nieżyjącego chłopca chciała, by nauczyciel trafił do więzienia na 12 lat. Obrona oskarżonego wnioskowała, by uwzględnić przy wyroku skruchę oskarżonego i wcześniejszą niekaralność.
Ostatecznie sąd skazał Przemysława S. na 9 lat więzienia i 70 tysięcy złotych nawiązki oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Wyrok jest nieprawomocny.