Coraz więcej kontrowersji wśród rodziców wzbudzają plany reorganizacji sieci szkół funkcjonującej w gminie Michałów. Tym razem radni mają zdecydować o przekształceniu ośmioklasowej placówki w Sędowicach w szkołę filialną o strukturze organizacyjnej I-III. W efekcie dzieci z Sędowic z klas 4-8 miałyby uczęszczać do szkoły w Górach.
W niedzielę odbyło się kolejne, burzliwe spotkanie władz gminy i radnych z rodzicami uczniów i dyrekcją szkoły. Wszyscy jednogłośnie protestują – nie chcą wysyłać dzieci do placówki oddalonej o ponad 10 kilometrów.
Jak podkreślają, nauka to inwestycja, a nie marnowanie pieniędzy. Dodają, że dzieci w tej placówce czują się bezpieczne. Jak mówią, Sędowice to druga co do liczby uczniów szkoła po Michałowie. Według mieszkańców trzeba znaleźć takie rozwiązanie, żeby tych niezadowolonych było jak najmniej.
Zaniepokojona jest m.in. Renata Pasek, pełniąca obowiązki dyrektora placówki w Sędowicach. Przypomina i podkreśla, że instytucja jest dobrze wyposażona, a klasopracownie są wyremontowane. Ponadto dzieci dobrze się uczą, odnoszą sukcesy, mają bardzo dobre wyniki w nauce. Świetne zdają także egzaminy.
– 80 proc. uczniów stanowią dzieci miejscowe. Chcemy się skupić na istotnych rzeczach, czyli na edukacji, nie na ciągłej walce, zawirowaniach. Chcemy pracować i normalnie funkcjonować – zaznaczyła dyrektorka.
Mirosław Walasek, wójt gminy Michałów, przypomina, że obecnie w gminie funkcjonują cztery zespoły placówek oświatowych, złożone z ośmioklasowej szkoły podstawowej i przedszkola. Według niego, prowadzenie dużej liczby placówek oświatowych w gminie wiejskiej przy niżu demograficznym i niskiej subwencji stanowi poważne obciążenie budżetu. Prognozuje się, że będzie to koszt około 800 tys. zł na rok.
– W 2019 roku na terenie gminy urodziło się 32 dzieci. Ile z nich będzie korzystało z naszej gminnej oświaty, czas pokaże. Takie gminy jak nasza z roku na rok się wyludniają – powiedział.
Obecnie w szkole w Sędowicach uczy się 69 uczniów w klasach 1-8 i 20 przedszkolaków.
Decyzję w tej sprawie radni podejmą 29 stycznia podczas sesji rady gminy. Najpierw jednak na znak protestu mieszkańcy i rodzice przez godzinę będą blokować odcinek drogi wojewódzkiej 766, przebiegający przez Michałów.