Kielczanie modlili się w intencji Ojczyzny i bohaterów, poległych w powstaniu styczniowym. Msza święta odbyła się w kościele na Karczówce, gdzie 157 lat temu, w styczniu 1863 roku zgromadziły się grupy Polaków, chcących walczyć o wolny kraj.
Ks. Kazimierz Stasiak, pallotyn, przypomniał, że Karczówka miała ogromne znaczenie dla powstania styczniowego, dlatego tak ważne jest, żeby teraz czcić pamięć tych bohaterów.
– Spotkanie, które przeżywamy co roku, jest takim zatrzymaniem w sercu pamięci tych ludzi, którzy mieli taką odwagę i mieli wolność w sercu, aby nieść to światło nadziei tym, którzy wtedy go być może nie mieli. Karczówka była także miejscem strategicznym w sensie duchowym – podkreśla.
Zdaniem senatora Krzysztofa Słonia, powstanie styczniowe chociaż okupione wielkim cierpieniem, ofiarami i represjami na ludności cywilnej, a także w sensie militarnym zakończone klęską, to jednak było zaczynem patriotyzmu, na którym wyrosło tak wiele pokoleń.
– Choćby tych, którym zawdzięczamy naszą wolność, którzy 100 lat temu podźwignęli Polskę po zaborach. To także te pokolenia, które pozwoliły przetrwać nam jako narodowi czarne dni II wojny światowej, okupacji niemieckiej, sowieckiej oraz okres dominacji komunistycznej w naszym kraju – mówi.
Na Karczówce znajduje się wiele elementów upamiętniających powstanie styczniowe. Jest to m.in. pomnik i ścieżka powstańców, a także monument o. Kolumbina Tomaszewskiego.
Wcześniej kilkadziesiąt osób przeszło też w Marszu Pamięci z Białogonu szlakiem, który przemierzyli 157 lat temu powstańcy w drodze na Karczówkę.