Za kilka dni dowiemy się, ile ptaków spędza zimę w pobliżu świętokrzyskich rzek i zbiorników. Ornitolodzy z Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody prowadzą coroczne liczenie ptaków. Grupa wolontariuszy pracuje w kilkunastu dolinach rzecznych regionu. Już teraz wiadomo jednak, że pojawiło się kilka nietypowych gatunków.
Piotr Dębowski zdradza, że zauważono m.in. nurogęsi i perkozki.
– Kilka koncentracji nurogęsi, dwukrotnie obserwowany był perkozek, około 60 łabędzi niemych znaleźliśmy na stawach w Rudzie Malenieckiej, a koncentracje czapli białej i siwej na zbiorniku w Miedznej – mówi ornitolog.
Monitoring prowadzony jest już 37. sezon. Piotr Dębowski dodaje, że ten rok jest wyjątkowy, ponieważ nie było jeszcze prawdziwej zimy, a temperatury są dodatnie. Przekłada się to na zachowanie ptaków, np. kaczki rezygnują z zimowania przy dzikich rzekach, wybierają zbiorniki w miastach, w których łatwiej o pożywienie i nie ma wielu drapieżników.
– 99 proc. kaczek krzyżówek, czyli najpopularniejszych ptaków wybiera zimowanie w miastach – mówi.
Obecnie trwają prace nad publikacją regionalną, która podsumuje zebrane dotychczas wyniki. Monitoring prowadzony jest m.in. na Nidzie, Pilicy, Kamiennej, Białej Nidzie, Bobrzy, Czarnej Koneckiej i Silnicy. Dodatkowo kontrolowane są stawy hodowlane oraz inne zbiorniki leżące w obrębie dolin rzecznych.