W Kołobrzegu rozpoczął się Światowy Festiwal Morsowania. Miłośnicy zanurzania się w zimnych falach Bałtyku opanowali miejscową plażę centralną.
Chociaż morsujący najlepiej czują się w mroźnych warunkach, to w sobotę kąpią się przy padającym deszczu i silnych powiewach wiatru. Jak mówili naszemu reporterowi tuż po wyjściu z wody, żadna pogoda nie jest im straszna.
– Cieplutko, ludzie , którzy nie morsują inaczej odbierają temperaturę. Żadne warunki atmosferyczne nie przeszkadzają. – Przyjechało nas razem 20 osób, super tu być i bawić się razem ze wszystkimi czy zażywać kąpieli. – W morzu pomorsować to atrakcja. – Pierwsza moja kąpiel w morzu, jest rewelacyjnie – mówili uczestnicy festiwalu.
Na kołobrzeskiej plaży pojawili się przedstawiciele kilkudziesięciu klubów z całego kraju, a także morsy z Niemiec, Norwegii czy Szwecji. Głównym akcentem festiwalu będzie niedzielna wspólna kąpiel zaplanowana na godzinę 12:00. Wówczas do Bałtyku ma wejść blisko tysiąc osób.
Jest to już ósma edycja imprezy, a ci, który chcieliby dołączyć lub po prostu kibicować kąpiącym się, mogą przez cały weekend odwiedzać „morsowe miasteczko” przy molo.