Wśród poszkodowanych są dorośli i dzieci. W województwie zachodniopomorskim kilkanaście osób doznało bardzo poważnych urazów.
– W Białogardzie petarda wybuchła w dłoniach 60-letniego mężczyzny. Stracił on przytomność, ale nie doznał poważnego urazu. W Goleniowie, także z powodu rac, dziecko trafiło do szpitala z poparzeniem klatki piersiowej, a w Kołobrzegu – 9-latek z urazami głowy i klatki piersiowej oraz poparzeniami – powiedziała Paulina Targaszewska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
W Białogardzie został zaatakowany także ratownik medyczny.
– Wezwanie dotyczyło 17-letniego chłopca, który był pod wpływem alkoholu i miał uraz głowy. W karetce stał się bardzo agresywny i zaatakował ratownika medycznego, zaczął go szarpać, a następnie kopać. Na szczęście, nie poniósł on żadnych poważnych obrażeń. Nastolatek został przewieziony do szpitala w asyście policji i poniesie konsekwencje za atak funkcjonariusza publicznego na służbie – dodała Paulina Targaszewska.
W sylwestra i dzisiaj rano ratownicy otrzymali ponad 300 wezwań. Dotyczyły między innymi osób, które nadużyły alkoholu lub wdały się w bójkę. Były także fałszywe wezwania.