Sięgnie on rekordowych 5 mld zł, a na inwestycje zaplanowano jego piątą część. Wszystko przy bardzo niesprzyjającej sytuacji – m.in. mniejszym wpływom podatkowym – podkreśla radny Koalicji Obywatelskiej Sebastian Bohuszewicz.
– Trzeba wspomnieć, że to jest rekordowy budżet dla miasta Łodzi – 5 mld zł dochodów. To jest naprawdę dobry budżet. Zdajemy sobie sprawę, że pieniędzy nie wystarczy na pokrycie wszystkich potrzeb, ale te najpilniejsze wydatki będą spełnione – dodaje radny Bohuszewicz.
Radni przyjęli budżet przy sprzeciwie opozycji, która podkreśla rosnące zadłużenie miasta i dziurę budżetową. Dodatkowo radni PiS podkreślają, że miasto coraz głębiej sięga do kieszeni łodzian, podnosząc prawie wszystkie miejskie opłaty i podatki. Dodatkowo, zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Włodzimierza Tomaszewskiego, który wziął udział w dyskusji nad miejskim budżetem, miasto zbyt mało pieniędzy przeznacza na remonty kamienic. – Zwłaszcza w gospodarce mieszkaniowej przewiduje się pieniądze, które powinny być dwukrotnie większe, zważywszy, że duża część tych pieniędzy to środki na inwestycję rewitalizacji obszarowej, a to dotyczy sześćdziesięciu paru adresów, a przecież takich budynków w Łodzi wymagających nakładów inwestycyjnych jest dodatkowo co najmniej 1400.
Budżet miasta na przyszły rok poza ponad miliardem złotych na inwestycje zakład dziurę budżetową na poziomie 250 mln zł i wzrost zadłużenia, które sięgnie już ponad 3,5 miliarda złotych.