Szynszyle przetrzymywane były w skandalicznych warunkach. Zwierzęta są skrajnie wyczerpane, niektóre w stanie agonalnym. Brakuje im palców, ogonów, łapek czy oczu. Burmistrz Polanowa wydał decyzję o tymczasowym odebraniu zwierząt „hodowcy”.
Pomoc zaoferowali inspektorzy i wolontariusze koszalińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W poniedziałek zabrali 21 osobników.
– We wtorek nasi inspektorzy w asyście policji odebrali kolejnych sto szynszyli – informuje inspektor TOZ Bogumiła Tiece.
– Wolontariuszki i inspektorki TOZ spędziły kilka godzin na odbieraniu szynszyli oraz karmieniu tych, które musiały pozostać. Szukamy pilnie domów tymczasowych dla odebranych. Gdy do nich trafią, to będziemy mogli ratować kolejne. Pozostało ich około 130. Błagamy o domy, klatki, poidła i ściółkę – dodaje.
Pomoc może zadeklarować, dzwoniąc pod numer telefonu 531664421 lub wpłacając pieniądze TUTAJ.