Austriak, który przejeżdża 1200 kilometrów, żeby oglądać w Hali Legionów mecze piłkarzy ręcznych PGE Vive. Pochodzący z Kielc, a mieszkający od wielu, wielu lat w Wiedniu Cezary Padjas mówi, że kocha swoje rodzinne miasto i ten klub. Zdradza też, kto dawno temu wpuszczał go bez biletu na spotkania kieleckich szczypiornistów jeszcze w hali przy Jagiellońskiej, a to znana w środowisku postać o pseudonimie „Balbina”. Opowie również o tym mecze, których drużyn piłki nożnej wzbudzają w Wiedniu największe emocje i jak reagują na nie kibice? O tym wszystkim mieliśmy okazję porozmawiać w Hali Legionów po ostatnim pojedynku PGE Vive w Lidze Mistrzów, w którym kielczanie pokonali Telekom Veszprem 34:33.
A mecz PGE Vive z Vardarem Skopje, o którym mówił nasz rozmówca już za nieco ponad tydzień w sobotę 16 listopada o godzinie 17.30 w Hali Legionów.