Uzdrowisko Busko-Zdrój inwestuje w swoją wodę mineralną. Niebawem, zakład produkujący Buskowiankę wzbogaci się o nowoczesną rozlewnię i halę produkcyjną, zlokalizowaną w miejscowości Wełecz.
Inwestycja opiewająca na kwotę około 25 mln zł pozwoli na unowocześnienie procesu produkcyjnego i umożliwi wytwarzanie od 30 do 40 tys. litrów wody butelkowanej na godzinę. Podczas gdy obecna wydajność butelkowania w rozlewni Buskowianki wynosi 10 tys. litrów wody na godzinę.
Buskie uzdrowisko odwiedziła minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, która zapoznawała się z planami inwestycyjnymi. Jak stwierdziła, obecnie to polscy przedsiębiorcy wypracowują PKB kraju, co czyni polską gospodarkę trzecią najszybciej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej.
– Nasza gospodarka opiera się także na małych i średnich firmach. Jedną z nich jest producent wody Buskowianka. Firma zatrudnia około 60 pracowników i rozlewa ponad tysiąc litrów wody mineralnej dziennie. Jest to takie przedsiębiorstwo, które chcemy, aby się rozwijało i produkowało jak najwięcej wody, trafiającej nie tylko na polskie stoły. Zależy nam bardzo na tym, aby polskie wody mineralne były na europejskim rynku co najmniej tak samo popularne, jak wody francuskie czy włoskie – mówi Jadwiga Emilewicz.
Zdaniem posła Michała Cieślaka, nowa rozlewnia Buskowianki to szansa na rozwój nie tylko uzdrowiska, ale i całego powiatu.
– Plany przeniesienia zakładu produkcyjnego Buskowianki, z centrum uzdrowiska zostały zaakceptowane przez ministerstwo zdrowia. Dzięki czemu dalsze inwestycje w rozwój zakładu będą możliwe – stwierdził.
Minister Jadwiga Emilewicz oraz poseł Michał Cieślak poinformowali, że rozpoczęły się pierwsze prace związane z analizą wariantu przebiegu linii kolejowej pomiędzy Buskiem, a Tarnowem, która ma być jedną ze „szprych” w ramach wielkiego projektu w ramach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.