Dożynki wodniackie zorganizowano w Pińczowie. Odbyły się one nad tamtejszym zalewem pod hasłem „Zasmakuj się w Pińczowie”. Tym razem wydarzenie połączone było z degustacją przysmaków stworzonych przez koła gospodyń wiejskich w ramach projektu „Ponidziańskie smaki – wspólna pasja, wspólne dzieło”.
Dożynki wodniackie to nowa i chyba jedyna taka impreza w skali Polski, której tradycja, zrodziła się dokładnie rok temu. Inicjatorem wydarzenia jest współczesny piewca regionu, poeta, publicysta, animator kultury Adam Ochwanowski. Jak podkreśla, pomysł zrodził się z miłości do wodniaków, a ten rewelacyjnie wpisał się w klimat klubu wodnego Kon-Tiki w Pińczowie.
– To połączenie obrzędu dzielenia się chlebem ze społeczeństwem i dziękowania za tegoroczne plony z wykorzystaniem kuźni wodnej i młyna wodnego – dodaje Adam Ochwanowski.
– Pokazy, zabawy dla najmłodszych, konkurencje na wodzie i na lądzie oraz koncerty muzyki szantowej – to tylko niektóre z atrakcji, jakie zaplanowano w ramach Pińczowskich Dożynek Wodniackich – mówi Agnieszka Nowacka, prezes stowarzyszenia Kon-tiki. Jak dodaje, jedną z wielu przygotowanych na ten dzień atrakcji był bezpłatny rejs bździelem i kuźnią wodną.
– To są repliki osiemnastowiecznego pływającego młyna wodnego i kuźni wodnej, zbudowane na festiwal Loary we Francji. Z kolei bździela budowali członkowie klubu Wodnego Kon-Tiki – przypomina Agnieszka Nowacka.
Około godziny 21.00 wystąpi gwiazda wieczoru zespół „Zejman i Garkumpel”, jeden z bardziej uznanych polskich zespołów marynistycznych. Mirosław „Koval” Kowalewski, członek zespołu podkreśla, że zaproszenie na tego typu imprezę do Pińczowa, to ogromna przyjemność, ale i zaszczyt.
– Przede wszystkim gratuluję organizatorom tego spotkania. Można się wspaniale bawić, a jeśli mamy jeszcze zalew i klub to Pińczów ma się czym chwalić. Ponadto jestem pod ogromnym wrażeniem nie tylko młynów, ale i ich historii – zaznacza Mirosław Kowalewski.
Uczestnicy wydarzenia mogli również obejrzeć występ kapeli ludowej Maćka Sobonia. Gościem specjalnym wydarzenia była Klaudia Budny – finalistka IV edycji programu MasterChef.