Coraz bardziej zagmatwane i czasochłonne pomysły pojawiają się na spotkaniach, które miały doprowadzić do szybkiego naprawienia problemu feralnej wysepki na ulicy Klonowej w Kielcach.
Kilka tygodni, drogowcy zablokowali mieszkańcom osiedla Uroczysko wyjazd w kierunku centrum miasta. Mieszkańcy osiedla i przedsiębiorcy stanowczo zaprotestowali przeciwko temu rozwiązaniu.
Na pierwszym spotkaniu w tej sprawie, przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg zasugerowali zbudowanie w miejsce wysepki małego ronda, łączącego Klonową, osiedle i nowy blok. Teraz receptą według MZD mają być dwa ronda i poszerzenie ulicy Klonowej. Kłopot w tym, że nowa koncepcja, nie satysfakcjonuje ani mieszkańców osiedla Uroczysko, ani lokatorów nowych budynków po drugiej stronie ulicy.
Projekt MZD, który mógłby zostać wykonany w ciągu czterech miesięcy, zakłada przecięcie spornej wysepki i umożliwienie w ten sposób dojazdu do osiedla od strony Orkana, a także budowę ronda u zbiegu ulic: Klonowej i Orkana. To drugie rozwiązanie miałoby ułatwić zawracanie w kierunku centrum, ale już teraz można w tym miejscu wykonać taki manewr. Docelowo, drogowcy chcą zbudować jeszcze jedno rondo, na wysokości dyskontu, a samą Klonową poszerzyć na tym odcinku do dwóch pasów. Tu jednak piętrzą się przeszkody. Po pierwsze, nie ma na to pieniędzy, a po drugie drugi pas jezdni musiałby przebiegać niemal pod samymi oknami istniejących i planowanych budynków mieszkalnych od strony zalewu.
Uczestnicy spotkania zaproponowali też prostszy projekt, czyli budowę skrzyżowania, łączącego Klonową z drogą do Uroczyska i dojazdem do budynku Park Klonowa. Tomasz Zboch z MZD twierdzi jednak, że to bardzo trudne.
– Żeby móc wybudować skrzyżowanie, musielibyśmy zmienić status zjazdu na Uroczysko na drogę publiczną, a to jest poza naszym zasięgiem. Będziemy się starali otrzymać od Ministerstwa Transportu odstępstwo, które pozwoliłoby na budowę skrzyżowania z dostępem do drogi osiedlowej. Taki proces trwa jednak nawet kilkanaście miesięcy – mówi przedstawiciel miejskich drogowców.
Przedstawiciele spółdzielni są rozczarowani takim obrotem sprawy. – Wdrożenie planu zajmie wiele miesięcy, a finalnie i tak dojechanie do każdego punktu osiedla będzie sprowadzało się do krążenia ulicą Klonową – mówią Jerzy Moćko, prezes ŚSM i Maria Przeworska, właścicielka jednego ze sklepów na Uroczysku.
Koszt budowy ronda u zbiegu Klonowej i Orkana oraz przebudowania nowej wysepki pokryje Miejskich Zarząd Dróg. Wstępny termin zakończenia tych prac to listopad tego roku.