Utwory sakralne różnych kompozytorów oraz pieśni Stanisława Moniuszki zabrzmiały podczas niedzielnego koncertu w kościele pod wezwaniem świętego Wojciecha w Glinianach koło Ożarowa. Wydarzenie odbyło się w ramach XXV Międzynarodowego Festiwalu imienia Krystyny Jamroz w Busku-Zdroju.
Zabytkowy kościół w Glinianach jest przykładem nielicznej w naszym regionie drewnianej architektury sakralnej. Powstał w XVI wieku i choć czeka na renowację, wciąż zachwyca swoim wyglądem.
Warto podkreślić, że w 25-letniej historii Festiwalu imienia Krystyny Jamroz koncert w Glinianach odbył się po raz 11. Tak przynajmniej wynika z wyliczeń księdza Bogusława Wójtowicza, proboszcza tutejszej parafii.
Dyrektor artystyczny festiwalu Artur Jaroń przyznaje, że to miejsce ma niepowtarzalny charakter.
– Ja osobiście lubię Gliniany, jedyną w swoim rodzaju atmosferę, która tu panuje. Tam mam bezpośredni kontakt z publicznością. Wszyscy artyści, którzy tam występowali, a byli to między innymi Wiesław Ochman i Małgorzata Walewska i wielu innych, cenią sobie to spotkanie, które w ich pamięci zostawia ciepły ślad – wyjaśnił.
Kościół w Glinianach chwaliła też gwiazda tegorocznego koncertu Roma Owsińska.
– Parę lat temu występowałam w tym kościółku. Tu zawsze jest bardzo piękna atmosfera, dużo ludzi, którzy przychodzą specjalnie na koncert i to jest bardzo miłe – podkreśliła.
I choć w Glinianach wystąpiła po raz drugi, to z Festiwalem imienia Krystyny Jamroz jest związana od 25 lat. Zapytana, na czym polega jego fenomen, wskazała, że jest nim muzyka.
– Muzyka. To jest miód na serce, wydaje mi się, że wyleczy każdą chorobę. Ja się cieszę, że my, artyści, możemy przekazywać ludziom te dźwięki, tę przestrzeń muzyczną, bo to leczy rany, zabliźnia, rozbudza wrażliwość, pobudza emocje. Muzyka jest cudownym wynalazkiem – przyznała.
Tym razem Roma Owsińska wystąpiła ze swoimi utalentowanymi uczniami. Akompaniował Artur Jaroń. Na altówce zagrał też jego syn, Maciej Jaroń. Jednak publiczność zachwycił przede wszystkim tenor Jakub Oczkowski, do czego przyznała się jedna ze słuchaczek, pani Małgorzata.
– Szczególnie jesteśmy zachwyceni Kubą Oczkowskim – wspaniały głos. Jesteśmy naprawdę zachwyceni, zwłaszcza tymi młodymi ludźmi. Wiadomo pani Roma Owsińska i Artur Jaroń to już uznane sławy, natomiast ta młodzież jest obiecująca – podsumowała.
Pani Małgorzata do Glinian przyjechała z Sandomierza. W sobotę była w Busku na koncercie inauguracyjnym, a w planach ma udział w kolejnych wydarzeniach. W rozmowie z Radiem Kielce powiedziała, że w małych miastach trudno o dostęp do wyższej kultury.
– Festiwal jest ucztą duchową. Najbliższe filharmonie to Kielce czy Rzeszów, dlatego zawsze korzystamy z tych letnich festiwali, czy w Sandomierzu, czy w Mielcu, czy w Busku – zaznacza.
I właśnie o takich potrzebach nie zapomina współorganizator koncertu w Glinianach, burmistrz Ożarowa, Marcin Majcher.
– Wśród wielu tematów, które podejmujemy, staramy się dostarczyć naszym mieszkańcom wartościowej rozrywki. Dlatego postanowiliśmy współuczestniczyć w organizacji festiwalu imienia Krystyny Jamroz. Tu w Glinianach jest stary zabytkowy kościołek i ta forma występu idealnie pasuje do tego miejsca – zaznaczył.
W Ożarowie dziś odbędzie się jeszcze jedno festiwalowe wydarzenie. O godzinie 16 w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Królowej Rodzin wystąpi Narodowa Akademicka Orkiestra Kameralna Wirtuozi Lwowa ze „Stabat Mater” Pergolesiego.
Nie zabraknie wydarzeń także w samym Busku. Między innymi o godzinie 16.30 w festiwalowej kawiarence ze słuchaczami spotka się Wiesław Ochman, a zwieńczeniem dnia będzie koncert Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze, który o godzinie 20 rozpocznie się w Powiatowym Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym w Busku-Zdroju.