Stoiska lokalnych Kół Gospodyń Wiejskich, koncerty, animacje, gry i zabawy dla najmłodszych – to atrakcje niedzielnej odsłony Dni Ponidzia. Jest także coś na ząb, czyli swojskie wyroby. Pysznymi pierogami kuszą „Skauczanki” z Bogucic i koło gospodyń z Umianowic.
Jak powiedziała Agata Smutek, przewodnicząca koła – ważne jest, aby chronić od zapomnienia regionalne tradycje, także kulinarne.
– Naszymi pierogami wszyscy się zachwycają. Farsz, to kapusta i mięso. Dodatkiem są grzyby leśne lub pieczarki. Wszystko wykonują panie z koła, własnymi rękami, z naturalnych składników i naszych domowych zasobów. Ponadto, dziś częstujemy pasztetem swojskim z królika i drobiowego mięsa – mówi przewodnicząca.
W dni miasta wpleciona jest również akcja charytatywna. Tym razem na płycie boiska odbywa się zbiórka pieniędzy na operację kolana 30-letniej Katarzyny Gzyl. Pińczowianka podkreśla, że jest już po siedmiu operacjach i nie stać ją na kolejny zabieg.
– Mam zwyrodnienie kłykcia przyśrodkowego kości udowej. Nie mam łękotki. Mam zerwane wiązadło krzyżowe. Powinnam przejść osteotomię. To operacja nierefundowana, a jej koszt wynosi 20 tysięcy złotych. Czas dojścia do siebie po takiej operacji to rok. Bez tej operacji nie ma szans na pełną sprawność – mówi Katarzyna Gzyl.
W programie wydarzenia znalazł się Przegląd Kapel Weselnych, a także pokaz pińczowskich talentów. To osoby, które w minionym roku artystycznym odniosły sukcesy podczas konkursów i przeglądów wokalnych.
Na scenie zaprezentuje się także zespół „Very Nice” z Kielc i kapela folkowa „Jędrusie”. Na zakończenie Dni Ponidzia, o godzinie 21.30 wystąpi gwiazda disco-polo, zespół Classic.