Pogoda dopisała uczestnikom 2. Rajdu Ostrowieckiego, zorganizowanego przez stowarzyszenie Rowerowy Ostrowiec. Cykliści, którzy wyruszyli przed południem mieli do wyboru szlaki o długości, 40, 80 i 120 kilometrów.
Prezes stowarzyszenia Rowerowy Ostrowiec Katarzyna Listek chciałaby, aby impreza odbywała się cyklicznie i przyciągała coraz większe grono miłośników jednośladów. Każda edycja będzie się różnić kierunkiem wyznaczonych szlaków. Tegoroczne prowadzą w stronę Bałtowa i Solca.
– Chcemy, aby ten rajd skupiał większych zapaleńców rowerowych, ale też oferujemy krótsze trasy, które dla spokojnych rowerzystów nie będą stanowić problemu – mówi Katarzyna Listek.
Najdłuższa trasa, 120-kilometrowa, skierowana jest dla tych cyklistów, którzy cenią sobie wyzwania i lubią sprawdzać swoje możliwości. Głównie prowadzi szosami i drogami asfaltowymi. Większość rowerzystów wybierało jednak dwa pozostałe szlaki. Jak mówią, rower to świetny sposób na relaks, a najpiękniejsze są widoki. Dodają, że wybór trasy zależy od kondycji fizycznej. Ci bardziej zaangażowani zwykle jeżdżą już ponad 100 kilometrów. Trasa 40-kilometrowa świetnie nadaje się dla niedzielnych rowerzystów, którzy nie trenują regularnie, ale chcą zrelaksować się na dłuższych dystansach.
Rajd zakończy się po południu wspólnym ogniskiem.