Poprzedni zarząd województwa pozostawił obecne władze województwa bez informacji o toczącym się od 2014 roku procesie sądowym. W grę wchodziło 16 milionów złotych, które obecny zarząd musiał zapłacić w wyniku wyroku sądu. Jak poinformował na sesji członek zarządu województwa Mariusz Gosek sprawa dotyczy obwodnicy Końskich.
Na dwa dni przed jej oddaniem w 2014 roku wykonawca wypowiedział umowę inwestorowi, czyli Świętokrzyskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich. To instytucja podlegająca samorządowi województwa.
Firma budowlana domagała się korzystniejszej formy rozliczenia przeprowadzonych prac. Na to nie zgodził się dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich i sprawa trafiła do sądu.
Jak informuje Mariusz Gosek, członek zarządu województwa, proces toczył się przez 5 lat i zakończył przegraną Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
– Ostatecznie zakończył się prawomocnym wyrokiem Sadu Apelacyjnego w Krakowie. Zarząd Dróg Wojewódzkich został zobowiązany do zapłaty 16 milionów złotych na rzecz powoda – wyjaśnia Mariusz Gosek.
Dodaje, że obecny zarząd musiał zareagować na tę sytuację, bo chodzi o olbrzymie pieniądze, które mogą wpłynąć na dalsze decyzje budżetowe. Mariusz Gosek, podobnie jak pozostali radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości, za winny całej sytuacji uznał poprzedni zarząd województwa.
– Wymagało to zupełnie innych działań. Urząd marszałkowski jest odpowiedzialny za ocenę podległych mu pracowników, w tym dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – mówił.
Do zarzutów Mariusza Goska odniósł się były wicemarszałek Jan Maćkowiak, obecnie radny wojewódzki. Wyjaśniał, że umowę zerwano, ponieważ firma wykonująca inwestycję w Końskich domagała się rozliczenia ryczałtowego zamiast obmiarowego, na co słusznie nie zgodził się dyrektor zarządu dróg.
– Sprawa według informacji, jakie miał poprzedni zarząd, była do wygrania. Takie były zapisy umowy i spodziewaliśmy się pozytywnego dla nas rozstrzygnięcia sądu. Nie było powodów do obaw. Nie ma w tym żadnej winy poprzedniego zarządu – mówił Jan Maćkowiak.
Komentując sytuację marszałek Andrzej Bętkowski stwierdził, że dyskusja radnych przed przyjęciem zmian w budżecie województwa to troska o budżet regionu.
– Myślę, że gdyby taką troską wykazały się poprzednie władze województwa nad realizacją inwestycji, to by nie doszło do straty 16 milionów złotych – ocenia marszałek.
Sprawa nie jest jeszcze przesądzona – władze województwa będą starały się odzyskać pieniądze w postępowaniu kasacyjnym.
W Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich z kolei zostanie przeprowadzona kontrola zlecona przez zarząd województwa. Ma ona dotyczyć między innymi nadzoru poprzednich władz samorządu nad podległą mu jednostką i kontroli nad wydawaniem przez nią decyzji.