Tablicę upamiętniającą pomordowanych w Katyniu oraz ofiary katastrofy smoleńskiej odsłonięto w kościele parafialnym w Oleśnicy w powiece staszowskim.
Poseł Dominik Tarczyński, który był jedną z osób odsłaniających tablicę powiedział, że traktuje to wydarzenie emocjonalne.
– Jako wnuk Żołnierza Wyklętego, który był prześladowany i niszczony wiem, jak ważne jest to, aby wykrzyczeć prawdę. Ona musi zostać wykrzyczana w wielu miejscach w Polsce. Naszym obowiązkiem jest pamiętać o Prezydencie Lechu Kaczyńskim, który tak wiele zrobił dla Polski i Polaków – powiedział poseł Tarczyński. Podziękował mieszkańcom Oleśnicy za to, że pamiątkową tablicą oddali hołd wszystkim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej.
– Wielokrotnie można było usłyszeć o tym, że nie powinno się mówić o katastrofie pod Smoleńskim, że powinno się zapomnieć jak o Katyniu. Nie – naszym obowiązkiem jest krzyczeć pamiętać i być dumnym Polakiem – dodał poseł Tarczyński.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski powiedział, że odsłonięcie tablicy to dla niego bardzo refleksyjny moment. Był w Katyniu w delegacji parlamentarnej 10 kwietnia 2010 roku i gdy dowiedział się, że Prezydent i wszyscy inni uczestnicy lotu, wśród których miał wielu kolegów i znajomych nie dotrą na miejsce, ogarnął go przerażający smutek. Marszałek dodał, że wciąż pozostaje zagadką jak doszło do katastrofy smoleńskiej. Wrak jest nadal na terenie Rosji i nie mamy do niego dostępu, aby zbierać dowody w celu ostatecznego wyjaśnienia przyczyn tego tragicznego wydarzenia – stwierdził marszałek Bętkowski.
Burmistrz Oleśnicy Leszek Juda powiedział, że tablica poświęcona pamięci pomordowanym w Katyniu i tym, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej jest cenną inicjatywą.
– To jest przekaz dla kolejnych pokoleń, że nasze społeczeństwo miało taką wewnętrzną potrzebę, aby uczcić tych ludzi. Jestem przekonany, że wielu ludzi będzie się zatrzymywać przy tej tablicy na modlitwę i krótką refleksję. Oni na to zasługują, ponieważ zginęli będąc w służbie Ojczyzny – dodał burmistrz.
W uroczystościach brało udział również Wojsko Polskie. Podpułkownik Paweł Czajkowski, dowódca Garnizonu Sandomierz powiedział, że nie wyobraża sobie, aby nie wziąć udziału w takim wydarzeniu. Prezydent Lech Kaczyński, który zginął w katastrofie był zwierzchnikiem sił zbrojnych, zginęła też cała elita wojskowa wraz z szefem Sztabu Generalnego .
– To dla nas zaszczyt i honor móc uczcić pamięć wszystkich, którzy zginęli – powiedział podpułkownik Czajkowski.
Inicjatorem ufundowania tablicy jest NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Prezes zarządu gminnego Marian Stępień powiedział, że zrobił to z wewnętrznej potrzeby. Od dziecka interesował się historią i bieżącymi sprawami Polski. Dodał, że tablica jest dla wszystkich mieszkańców oraz przyszłych pokoleń. Po uroczystościach w kościele zebrani przeszli do szkoły podstawowej, gdzie uczniowie wystąpili z programem słowno-muzycznym.