Polscy księża wywalczyli brązowy medal podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Halowej w Czarnogórze. Dziś w ćwierćfinale zmierzyli się z Portugalią, z którą zremisowali 1:1. – Niestety w rzutach karnych portugalscy księża pokonali Polaków i mecz zakończył się wynikiem 2:3 – relacjonuje ks. Krzysztof Banasik, członek reprezentacji, diecezjalny duszpasterz sportowy.
– Nasz mecz z Portugalią był wyrównany, a nawet dominowaliśmy w grze. Niestety, nie ustrzegliśmy się błędu. Portugalia zdołała wyrównać, a nam nie udało się strzelić kolejnej bramki i zdecydowały rzuty karne, w których szczęście dopisało Portugalczykom – mówi ks. Krzysztof.
O brąz polska reprezentacja walczyła z Chorwacją i wygrała 2:1. Gole strzelili księża z diecezji kieleckiej – dodaje ks. Krzysztof Banasik.
– Byli to ks. Grzegorz Pastorczyk i ks. Mateusz Jędrocha, który był w tym meczu najlepszym zawodnikiem. To ksiądz z bogatą piłkarską przeszłością. Był wychowankiem Korony Kielce, jednak wybrał inną drogę. Teraz piłkarskie pasje może realizować w reprezentacji duchownych – wyjaśnia ks. Krzysztof Banasik.
Mecze obejrzeli Ambasador RP i grupa Polaków, mieszkających w Czarnogórze.
Ksiądz Krzysztof Banasik podkreśla, że dla księży mistrzostwa są formą rozrywki i dobrej zabawy, a nie tylko rywalizacji jak na igrzyskach sportowych. Księża z różnych krajów pomiędzy rozgrywkami wspólnie się modlą i omawiają problemy duszpasterskie z poszczególnych krajów.
O złoto podczas mistrzostw Portugalia zagra jeszcze dziś z Bośnią i Hercegowiną.