W województwie świętokrzyskim rozpoczęły się dziś kwalifikacje wojskowe. Ich celem jest określenie kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej mężczyzn i kobiet. W tym roku wezwanych zostanie około 7 tysięcy poborowych w regionie – informuje Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Kielcach, pułkownik Jarosław Molisak.
Podpułkownik Mirosław Smerdzyński, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Kielcach przypomina, że w Polsce każdy mężczyzna musi mieć orzeczoną zdolność do czynnej służby wojskowej.
– Bardzo ważne jest to, że podczas komisji możemy także porozmawiać z młodym człowiekiem. Przedstawiamy mu różne ochotnicze formy wojskowe takie jak np. WOT. Na miejscu można uzyskać wiele interesujących informacji na ten temat – informuje ppłk Mirosław Smerdzyński.
Większość z wezwanych dzisiaj mężczyzn twierdzi, że nie zamierza pracować w wojsku, ale zależy im na najlepszej kategorii „A”. Jak mówią, dzięki temu łatwiej będzie dostać pracę w innych służbach mundurowych, takich jak straż graniczna czy policja.
– Towarzyszy nam mały stres. Tutaj sprawdzane jest czy nadajemy się do tego, aby w sytuacji zagrożenia bronić kraju – mówili poborowi.
Doktor Katarzyna Sapeta pracuje w komisji wojskowej od 15 lat. Jak twierdzi, dawniej kiedy była obowiązkowa służba wojskowa, młodzi mężczyźni przychodzili z plikiem dokumentów, aby wykazać schorzenia.
– Przynosili je w kilku teczkach. Teraz to się zmieniło. Niektórzy proszą, aby pominąć niektóre choroby i wpisać lepszą kategorię.
Na komisji stawiły się m.in. osoby pochodzące z gminy Raków. Wójt Damian Szpak, poinformował, że na badanie zgłosiło się prawie 30 osób i ma nadzieje, że wszyscy przejdą ją pomyślnie.
Wezwania mogą dostać także kobiety urodzone w latach 1995-2000, które kształcą się na kierunkach przydatnych w wojsku. To między innymi psychologia lub medycyna. Kwalifikacja wojskowa w województwie świętokrzyskim zakończy się w kwietniu.