Remont 27-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 754 od Ostrowca Świętokrzyskiego przez Bałtów do Czekarzewic został zakończony. To jedna z największych inwestycji Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w ostatnich latach. Samochody osobowe mogą już korzystać z nowej trasy, a dla ciężarówek zostanie ona udostępniona 15 stycznia.
Jak informowaliśmy, zastrzeżenia do niektórych rozwiązań miały osoby mieszkające przy trasie. Ci, których domy były poniżej drogi, po wybudowaniu skarpy nie mogli wejść na ulicę.
Karol Rożek, zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach informuje, że wszelkie niedociągnięcia zgłoszone przez mieszkańców będą poprawione wiosną. Świętokrzyski Zarząd Dróg chce się z tym uporać do końca kwietnia. Chodzi m.in. o poprawienie stromych wyjazdów z posesji czy montaż schodków, dzięki którym będzie można wyjść na drogę. Karol Rożek tłumaczy, że z powodu zimy te prace nie zostaną wykonane teraz, ale nie widzi powodu, aby nie udostępniać drogi.
Inwestor podkreśla, że przebudowa tego fragmentu wpłynie na poprawę połączeń między wschodnią częścią świętokrzyskiego, a południowo-wschodnią częścią województwa mazowieckiego oraz z województwem lubelskim. Inwestycja miała też poprawić komfort życia mieszkańców okolicznych miejscowości. Jak się okazuje, nie wszyscy są zadowoleni, szczególnie osoby bezpośrednio sąsiadujące z drogą. Jak przyznają, droga wygląda pięknie, są chodniki, ale ruch będzie większy, niż przed remontem.
– Będzie taki ruch, że trudno będzie przejść przez ulicę. Otworzyli niedawno most na Wiśle w Solcu i będzie jeździć o wiele więcej samochodów – mówią mieszkańcy. Dodają, że prawdziwy problem pojawi się latem, gdy zacznie się sezon turystyczny i do Bałtowa będą zjeżdżać tłumy. Aby wyjechać samochodem, albo ciągnikiem potrzeba będzie dwóch osób, z których jedna będzie kierować pojazdem, a druga pilnować drogi - mówią mieszkańcy Okołu.
Dodają, że nikt z nimi nie konsultował szczegółów dotyczących budowy. Koszt inwestycji wyniósł niemal 100 milionów złotych.