Pustki na peronach, zamyślone panie w kasach i absolutny spokój. Tak wygląda w wigilię kielecki dworzec kolejowy. Pracownicy PKP sugerują, że w tym roku większość podróżnych zdecydowała się na świąteczne wyjazdy już w weekend.
Pasażerowie korzystali też ze świątecznej obniżki i kupowali bilet na długo przed wyjazdem, stąd pustki przed kasowymi okienkami. Kolejarze twierdzą, że największy ruch przypada zazwyczaj nie na okres świąt, a Nowego Roku.
Nieliczni pasażerowie, których można było spotkać dzisiaj na dworcu mówią, że zdecydowali się na podróż w wigilię bardziej z wygody, niż konieczności. Dodają, że podróż pociągiem jest bezpieczniejszą i bardziej pewną, ale też tańszą alternatywą dla np. busów. Wśród powodów podają także przyzwyczajenie. – Za bilet zapłaciłem 5 złotych, dla mnie to żaden wydatek. Pociągi są najwygodniejsze. Można się zdrzemnąć w drodze do rodziny – mówią.
Mniej szczęścia mają ci, którzy zdecydowali się jako środek transportu wybrać prywatne busy. Wielu oczekujących narzekało na brak jasnego rozkładu jazdy i notoryczne spóźnienia. – Stoję tu już od kilkunastu minut. Najgorsze jest to, że nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać, ponieważ przewoźnik nie poinformował, czy busy będą dzisiaj kursowały tak jak w niedzielę, sobotę, a może tak jak w dzień powszedni – mówi jeden z podróżnych.
Na czas świąt, PKP wprowadziło rezerwowe wagony na 6 głównych stacjach w kraju, m.in. w Gdańsku, Krakowie i Warszawie. Informacje na temat biletów i rozkładu jazdy PKP pasażerowie uzyskają dzwoniąc pod nr. 703 200 200.