Nie będzie żadnej koalicji w kieleckiej Radzie Miasta. O takiej decyzji poinformował na konferencji prasowej Bogdan Wenta, prezydent- elekt Kielc. Jak powiedział dziennikarzom, po rozmowach z przedstawicielami wielu ugrupowań stwierdzono, że nie będzie budowana sformalizowana koalicja, ale powstanie klub prezydencki, do którego wejdą radni, którzy przed drugą turą wyborów samorządowych udzielili poparcia kandydatowi Projektu Świętokrzyskie.
– Obrana przez nas strategia niesie za sobą ważny i czytelny przekaz. Naszym głównym hasłem a także moich kontrkandydatów w pierwszej turze, które nas wszystkich łączyło, jest miasto Kielce i jego mieszkańcy. Dlatego jeszcze raz potwierdzam to, że będę realizował punkty z programów innych kandydatów, będziemy także realizować te punkty, z programu Wojciecha Lubawskiego, które są nam bliskie – dodaje. Jak zaznaczył Bogdan Wenta powołanie klubu prezydenckiego to optymalne rozwiązanie dla realizacji programu dla Kielc.
Prezydent-elekt nie potrafił dokładnie doprecyzować, jak będzie wyglądał klub prezydencki, i na czym będzie polegało jego funkcjonowanie. Zapewne będzie powołany jego przewodniczący, mamy natomiast jeszcze tydzień na wypracowanie szczegółów jego funkcjonowania – podkreślał.
Bogdan Wenta, stwierdził, że dotychczas jeszcze nie zostały podjęte ostateczne decyzje o tym, kto zostanie wiceprezydentem Kielc. Pytany o rolę radnych Prawa i Sprawiedliwości w pracy samorządu Bogdan Wenta powiedział, że będą oni także brani pod uwagę przy wypracowywaniu odpowiednich rozwiązań dla Kielc.
W przyszłej radzie zasiądzie 11 reprezentantów PiS. 7 Projektu Świętokrzyskie, 6 osób z Koalicji Obywatelskiej i jedna z SLD.