W płycie rynku starego miasta w Sandomierzu zainstalowana została kapsuła czasu. Przygotowano ją z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 200-lecia diecezji sandomierskiej.
Pomysłodawca, burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski, chce w ten sposób zostawić kolejnym pokoleniom pamiątkę po mieście i jego mieszkańcach. W specjalnym liście, który trafił do pojemnika ze stali nierdzewnej zawarto informacje m. in. o bieżącej sytuacji miasta, ilości mieszkańców, kierunkach rozwoju, walorach turystycznych, najważniejszych zakładach pracy, stowarzyszeniach i lokalnych mediach.
W kapsule czasu umieszczono też np. krzemień pasiasty, flagę miasta, Konstytucję RP, butelkę wina sandomierskiego z winnicy Ojców Dominikanów, kalendarz z 2018 roku oraz wspólne zdjęcie wszystkich uczestników wydarzenia, które zostało wykonane z drona. Biskup sandomierski podarował do kapsuły różaniec papieża Franciszka oraz dokument, dotyczący jubileuszu diecezji.
Mieszkańcy i turyści, którzy wzięli udział w wydarzeniu mówili, że to ciekawy pomysł. – Pozostaje ślad po nas dla kolejnych pokoleń, konkretna pamiątka, po którą będą mogli sięgnąć, dowiedzieć się jak wyglądaliśmy, czym zajmowaliśmy się na co dzień – powiedziała jedna z sandomierzanek. Niektórzy żartowali, że pochodzą z długowiecznych rodzin, więc mają nadzieję, że stawią się osobiście na otwarcie kapsuły czasu za 50 lat. Taki właśnie czas wyznaczono do jej ponownego otwarcia.
Propozycje odnośnie zawartości kapsuły czasu zbierane były przez kilka miesięcy od mieszkańców.