Przedstawiciele stowarzyszenia Kukiz’15 chcą ułatwić działalność drobnym przedsiębiorcom z kieleckich bazarów. Jednym z głównych pomysłów kandydatów na radnych stowarzyszenia jest między innymi likwidacja opłaty targowej, czy ułatwienia w handlu bezpośrednim rolnikom i drobnym kupcom, którzy sprzedają swoje produkty na kieleckim placu targowym.
Zdaniem Magdaleny Fogiel-Litwinek, prezes Kukiz’15 w województwie świętokrzyskim, kielecki bazar może stać się wizytówką miasta, a także miejscem gdzie mieszkańcy będą mogli w komfortowych warunkach dokonać zakupów między innymi produktów spożywczych bezpośrednio od lokalnych od rolników, czy sadowników.
– W tej chwili rolnicy sprzedają między innymi jabłka na skupie po około 18 groszy za kilogram, podczas gdy na targowisku kupujemy je za 4 czy 5 złotych. Dlatego chcielibyśmy, aby opłata dla pośredników nie była aż tak wysoka. To powinno umożliwić drobnym rolnikom, czy działkowcom w korzystnej cenie sprzedawać swoje produkty – dodaje.
Magdalena Fogiel-Litwinek podkreśla, że obecnie drobni handlowcy przegrywają z zagranicznymi sieciami handlowymi, które mogą liczyć na ulgi podatkowe, w przeciwieństwie do lokalnych przedsiębiorców.
Jak podkreśla Marcin Markiewicz, kandydat Kukiz’15 do Rady Miasta, prawie osiemdziesiąt procent polskiej gospodarki opiera się na małych i drobnych przedsiębiorcach, dlatego należy wspierać także te osoby, które na co dzień prowadzą swoją działalność na kieleckim placu targowym.
– Takie miejsca często pełnią rolę swego rodzaju inkubatorów przedsiębiorczości. To tutaj powstają pierwsze firmy, w których przedsiębiorcy zdobywają szlify w prowadzeniu działalności gospodarczej. Wiemy, że może to być wstęp do wielkiego biznesu, którego brakuje zarówno w Kielcach jak i województwie – dodaje.
Anna Kochanek, kandydatka na radną, podkreśla, że członkowie stowarzyszenia jako przyszli radni będą zabiegać o to, aby poprawić warunki pracy przedsiębiorców na kieleckich bazarach.
– Obecnie zwłaszcza przy złej pogodzie warunki pracy na kieleckim placu targowym przypominają te jakie panują w krajach trzeciego świata. Alejki pomiędzy straganami są pełne błota, a niektóre ze straganów mają dziurawe dachy, lub wcale nie posiadają zadaszenia – dodaje.
Przedstawiciele stowarzyszenia Kukiz’15 podkreślają, że po wyborach samorządowych, jako przyszli radni będą zabiegać o to, aby doszło do porozumienia między ratuszem, a właścicielami targowiska miejskiego. Docelowo ma to skutkować przebudową tego miejsca, czyniąc je przyjaznym zarówno dla lokalnych przedsiębiorców, jak i klientów.