Srebrny jubileusz istnienia świętował w sobotę starachowicki zespół Juniors Band. Grupa powstała przy Szkole Podstawowej numer 10 w Starachowicach. Dyrygent i założyciel grupy Mirosław Gęborek podkreśla, że przez lata wychowywał nie tylko członków zespołu, ale także świadomych odbiorców kultury wysokiej.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się w Hali Lejniczej Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach od wernisażu wystawy fotografii Juniors Bandu. Następnie na plenerowej scenie przy Ekomuzeum odbył się koncert podsumowujący 25 lat działania zespołu. W programie „Złote Lata Swingu” można było usłyszeć utwory Glenna Millera, Duka Ellingtona, Charlie Parkera. Miejsce na spotkanie jubileuszowe zostało wybrane nieprzypadkowo. Jak zaznaczył Mirosław Gęborek, jego marzeniem było zagrać koncert właśnie przy Wielkim Piecu.
W ciągu 25 lat istnienia zespół wychował kilka pokoleń. Udział młodzieży w pracy zespołu zawsze był bezpłatny, uczniowie otrzymywali także instrumenty. Wśród wychowanków Big Bandu są także zawodowi muzycy. Artur Lipiński jest perkusistą. Jak wspomina, to tutaj rodziła się miłość do muzyki i szacunek do pracy nad własnym talentem.
W koncercie jubileuszowym zagrało ponad 40 osób, część z nich specjalnie na to spotkanie przypomniała sobie grę na instrumencie.