Wodzisław w województwie świętokrzyskim jest kolejnym przystankiem uczestników Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Na miejscowym Rynku i cmentarzu odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenia sprzed ponad 100 lat.
Dionizy Krawczyński komendant marszu mówi, że miejscowość dla kawalerii marszowej jest jednym z ważniejszych miejsc. To tutaj do ułanów Władysława Prażmowskiego „Beliny” Beliny dołączył Czesław Bankiewicz. Mężczyzna dostał od swojego wuja konia i dołączył w 1914 roku do walki o niepodległość.
– To ten, który składał komendantowi Piłsudskiemu meldunek o dotarciu oddziałów strzeleckich w Kielcach. Ostatecznie został pochowany na cmentarzu w Wodzisławiu. Dlatego najpierw całością kompanii zaprezentowaliśmy się mieszkańcom na Rynku, a delegacje udały się na cmentarz – mówi Dionizy Krawczyński.
Do zgromadzonych zwróciła się Agata Wojtyszek wojewoda świętokrzyski.
– W 1914 roku, po raz pierwszy od wybuchu powstania styczniowego Wojsko Polskie wyruszyło do walki o niepodległość. Dzisiaj to wy kontynuujecie tę tradycję, która rozpoczęła się w 10. rocznicę tego wydarzenia – mówiła wojewoda.
Maria Zuba, poseł PiS przypomniała chwalebne czyny pierwszej kompanii kadrowej. Jak mówiła – kadrówka, to spotkanie historii z teraźniejszością.
– „Kadrówka” to tradycja upamiętniająca czyny legionistów, którzy wywalczyli nam niepodległość – podkreśla parlamentarzystka.
W trakcie uroczystości wręczono wyróżnienia dla zwycięzców turnieju dla młodzieży. Wieczorem odbył się konkurs wiedzy o marszałku Piłsudskim i Legionach. W czwartek „Kadrówka” wyruszy do Jędrzejowa.