Duże różnice cen na linii producent – sklep wynikają z braku odpowiedniego zorganizowania się producentów owoców i warzyw. Takie wnioski płyną z dyskusji w audycji Punkty Widzenia w Radiu Kielce.
Za swoje płody rolnicy otrzymują bardzo niskie ceny, natomiast w sklepach są one znacznie droższe. Dla przykładu pierwsza klasa wiśni w skupie kosztuje teraz około złotówki za kilogram, natomiast jedna z dużych sieci handlowych w rejonie Sandomierza sprzedawała owoce za 9,90 zł za kg. Największe różnice cenowe dotyczą właśnie owoców.
Jerzy Pośpiech, dyrektor Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, uważa, że grupy producentów powinny się zrzeszać. Wtedy będą mogły dostarczać duże partie płodów rolnych. By uzyskać lepsze ceny konieczne jest wyeliminowanie pośredników.
Janusz Stasiak, kierownik zakładu budżetowego Targowiska Miejskie w Sandomierzu, podkreśla problem nadprodukcji owoców w Polsce przy jednocześnie niskim poziomie ich spożycia. To – jego zdaniem – wpływa na niekorzystne ceny.
Witold Stefaniak, prezes Grupy Producentów „Złoty Sad” w Samborcu, zauważa, że unijna pomoc przeznaczana jest głównie na modernizacje gospodarstw, co zachęca do sadzenia nowych drzew owocowych. Tymczasem producenci powinni skupić się na eksporcie płodów rolnych. Powinni też zadbać o ich wysoką jakość, aby skutecznie konkurować na rynku europejskim i światowym.
– Dlatego unijne programy powinny wspierać przede wszystkim zakup nowoczesnych chłodni, siatek przeciwgradowych i nawadnianie plantacji i sadów – dodał prezes.
Waldemar Maruszczak, kierownik biura powiatowego ARiMR w Sandomierzu, stwierdził, że nie dziwi się sandomierskim sadownikom, którzy korzystając z programów unijnych zakładali nowe sady owocowe. Jego zdaniem w ten sposób wzmacniana jest konkurencyjność w stosunku do zagłębia grójeckiego, które znacznie wcześniej zaczęło się rozwijać. Przyznał jednak, że obecnie najważniejsza jest jakość owoców i warzyw.
Prawdopodobnie jesienią zostanie ogłoszony kompleksowy program dla rolnictwa, tzw. pakt dla obszarów wiejskich. Rząd chce, aby rolnicy mogli sprzedawać swoje płody rolne z pominięciem wielkich pośredników.
Posłuchaj Punktów Widzenia: