Do trzech lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Kielc, który znęcał się nad dwoma psami. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji informuje, że w piątek do funkcjonariuszy wpłynęło zgłoszenie od mieszkanki osiedla Herby, która alarmowała, że jej sąsiad wsadził do worka żywego szczeniaka.
– Policjanci pojechali na miejsce i potwierdzili, że 52-letni mężczyzna zamknął psa w jutowym worku. Kiedy zwierzę zostało wypuszczone, było tak wystraszone, że uciekło i schowało się na drugim końcu podwórka. Na miejsce przyjechali pracownicy schroniska, którzy zaopiekowali się czworonogiem – mówi Karol Macek.
W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna ma jeszcze jednego psa, którym źle się zajmuje. – Starszy zwierzak miał bardzo krótki łańcuch, a obroża była tak zaciśnięta, że wbijała się w kark – mówi Karol Macek.
Psy zostały zabrane do schroniska, a mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty.