18 kół gospodyń wiejskich, stowarzyszeń oraz sołectw wzięło udział w Gminnym Śniadaniu Wielkanocnym w Klimontowie połączonym z prezentacją świątecznych ozdób.
Zarówno potrawy, jak i dekoracje eksponowano na stoiskach ustawionych w Szkole Podstawowej. Wszystkie specjały można było degustować. Stoły wręcz uginały się od pieczonych i faszerowanych mięs, pasztetów, jajek podawanych na wiele sposobów, wielkanocnych bab i mazurków.
Jak powiedział wójt Klimontowa Marek Goździewski potrawy przygotowane na Śniadanie Wielkanocne to istne arcydzieła. Dodał, że gmina się rozbudziła, coraz bardziej widać kreatywność mieszkańców, ostatnio powstało kolejne Koło Gospodyń Wiejskich, które zawiązało się w Śniekozach. Wójt dodał, że w miarę możliwości gmina stara się wspierać lokalne stowarzyszenia i wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom.
Janina Luzak, prezes Gminnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, stwierdziła, że Śniadanie Wielkanocne organizowane w Klimontowie po raz szósty ma już swoją renomę w środowisku i jego popularność wzrasta. Ona także zauważyła coraz większą pomysłowość w przygotowywaniu dań i świątecznych dekoracji.
Agnieszka Strójwąs, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Byszówce i Borku, stwierdziła, że takie wydarzenia jak Gminne Śniadanie Wielkanocne są potrzebne, ponieważ integrują ludzi, przede wszystkim są okazją do kultywowania dawnych tradycji i przekazywania ich młodszemu pokoleniu.
Andrzej Swajda, radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, powiedział, że zaangażowanie tak wielu osób oraz świetna organizacja imprezy świadczą o tym, że mieszkańcy gminy Klimontów mają silne poczucie wspólnoty i razem potrafią wiele zrobić na rzecz kultywowania tego co nasze i cenne w tradycji.
Gminne Śniadanie Wielkanocne poprzedzone było mszą w kościele parafialnym, podczas której poświęcone zostały wielkanocne palmy.