Uroczystą akademią w Szkole Podstawowej w Mircu upamiętniono 155 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Młodzież w spektaklu teatralnym przedstawiła losy miejscowych bohaterów – uczestników powstania – Jadwigę i Józefa Prendowskich. Przywitano także Strzelecki oddział przybyły do Mirca w 12 Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych.
Jak podkreśliła regionalistka Jadwiga Rafalska - Kawalec: Jadwiga i Józef Prendowscy brali czynny udział w wydarzeniach powstańczych. Jadwiga nazywana była emisariuszką Langiewicza, „Matką” Oddziału – pomagała powstańcom, którzy stacjonowali w Wąchocku. Dostarczała im wyżywienie, medykamenty i odzież.
– Za swoją działalność małżonkowie zostali aresztowani i zesłani na Sybir. Do Mirca powrócili 1866 roku. Zastali tu zrujnowany majątek – dodała Jadwiga Rafalska – Kawalec.
Biorąca udział w uroczystości starosta starachowicki Danuta Krępa podkreśliła, że nie można zapominać o ludziach tamtych dni.
– Dzięki nim Polska odzyskała niepodległość. Dzięki którym możemy mieć dzisiaj wolną Ojczyznę. Musimy szanować polską tradycję, polską historię, pielęgnować pamięć o bohaterach. Uroczystość w Mircu pokazuje jak ważne jest dla Polaków odzyskanie niepodległości – dodała Danuta Krępa.
Akademię poprzedziły wykłady i prelekcje w Modrzewiowym Dworku o miejscach i ludziach związanych z Powstaniem Styczniowym.
Józef Prendowski spoczywa na cmentarzu Starym w Mircu, natomiast Jadwiga Prendowska została pochowana w Czyżowie Szlacheckim koło Zawichostu. Tam też w niedzielne południe odbędą się uroczystości w kościele i przy odnowionej mogile na cmentarzu.