Mieszkańcy gminy Brody uczcili pamięć Powstańców Styczniowych i rocznicę bitwy pod Iłżą. 17 stycznia 1864 roku oddział podpułkownika Karola Kality-Rębajły, stacjonujący we wsi Lubienia, został zaatakowany przez rosyjską kolumnę płk Suchonina. Po zaciętych walkach Polacy odepchnęli rosyjskie natarcie. W tej potyczce zginęło 5 polskich żołnierzy. Straty rosyjskie były znacznie większe.
To jeden z aspektów święta w Krynkach. Kolejny to fakt, że na miejscowym cmentarzu spoczywa weteran walk powstańczych Ludomir Wędrychowski. Urodził się w Suchedniowie jako syn wójta. Brał aktywny udział w walkach podczas powstania styczniowego. Wraz z bratem Inocentym Wędrychowskim walczył w oddziale Mariana Langiewicza, a po upadku powstania wyjechał do Włoch, by walczyć u boku Garibaldiego. Po powrocie do kraju osiedlił się w Brodach i podjął pracę w zakładach w Nietulisku. Pośmiertnie przyznano mu honorowy stopień podporucznika weterana.