Prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego powołał we wtorek nowych członków Rady Ministrów. Nowym ministrem finansów została Teresa Czerwińska, a ministrem inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Dotychczas resortami finansów i rozwoju kierował Mateusz Morawiecki. Prezydent powołał Jadwigę Emilewicz na ministra przedsiębiorczości i technologii, Jacka Czaputowicza na szefa MSZ, a Łukasza Szumowskiego na ministra zdrowia.
Mariusz Błaszczak, który dotychczas pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji został powołany na ministra obrony narodowej; nowym szefem MSWiA został dotychczasowy wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński.
Na funkcję ministra środowiska powołany został Henryk Kowalczyk, który wcześniej był przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Andrzej Adamczyk został powołany na ministra infrastruktury; wcześniej pełnił funkcję ministra infrastruktury i budownictwa.
Prezydent Andrzej Duda jednocześnie odwołał z funkcji Antoniego Macierewicza, ministra obrony narodowej. Annę Streżyńską z funkcji ministra cyfryzacji, Witolda Waszczykowskiego z funkcji ministra spraw zagranicznych, Jana Szyszko z funkcji ministra środowiska, Konstantego Radziwiłła z funkcji ministra zdrowia, Henryka Kowalczyka z funkcji ministra, członka Rady Ministrów, Andrzeja Adamczyka z funkcji ministra infrastruktury i budownictwa.
Gratuluję objęcia urzędów, ale także gratuluję ponad dwóch lat dobrej pracy dla Polski, po to, żeby zmiana, którą zapowiadaliśmy w 2015 r. i wcześniej, była zmianą dobrą – powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda, który wcześniej dokonał zmian w składzie Rady Ministrów.
„Gratuluję, gratuluję objęcia urzędów, ale gratuluję także tych ponad 2 lat dobrej pracy, dobrej pracy dla Rzeczypospolitej, po to, aby ta zmiana, którą zapowiadaliśmy w 2015 r. i wcześniej, była rzeczywiście zmianą dobra, zmianą, którą jako taką właśnie będą postrzegali nasi rodacy” – mówił prezydent.
„Jesteście państwo ludźmi bardzo skromnymi. Wielokrotnie słyszałem, jak mówiliście: +to jest służba, tu nie ma żadnych z naszej strony oczekiwań, nie ma żadnych żądań, my wykonujemy służbę dla Rzeczypospolitej Polskiej, pełniąc te stanowiska+” – zwrócił się prezydent do członków rządu.
„Ale ja uważam, że jest obowiązkiem prezydenta ludziom, którzy służą ojczyźnie z całego serca podziękować. I wszystkim państwu – zarówno w tym, którzy dzisiaj obejmują urzędy, jak i tym, którzy dzisiaj z urzędów odchodzą (…), jak i tym, którzy cały czas te urzędy pełnią i będą pełnili – bardzo, bardzo, z całego serca dziękuję” – oświadczył Duda.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że to od rządzących zależy jak będzie rozwijała się Polska. „Czuję, że to jest wobec nas wielkie zobowiązanie żebyśmy byli rządem wielkiej modernizacji” – powiedział podczas uroczystości zaprzysiężenia nowych ministrów jego rządu w pałacu Prezydenckim.
Premier podkreślił, że polska demokracja ma być demokracją z sercem, która służy ludziom, która pomaga ludziom w bogaceniu się duchowym i materialnym. „Jest dla nas priorytetem byśmy budowali Polskę bezpieczną i silną. Nie chcemy być rządem doktrynalnym, rządem skrajności. Chcemy łączyć gospodarkę ze społeczeństwem, który łączy Polskę ze światem” – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Premier powiedział, że chciałby, aby jego rząd został zapamiętany jako dobry rząd. „Nie jesteśmy tu dla zaszczytów, dla prestiżu. Jesteśmy po to, by służyć dwadzieścia cztery godziny na dobę” – mówił. Jednocześnie podziękował zdymisjonowanym ministrom, którzy, jak dodał, wykonali swoją prace bardzo dobrze.
Na koniec zwrócił się do swojego nowego rządu. „Powiem krótko, filozoficznie. Do roboty!” – zakończył szef rządu.
We wtorkowej uroczystości w Pałacu Prezydenckim uczestniczyli poza prezydentem Dudą i premierem Morawieckim m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński oraz Stanisław Karczewski, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta oraz KPRM.
Na początku grudnia prezydent Duda przyjął dymisję rządu Beaty Szydło i desygnował na premiera Mateusza Morawieckiego. Kilka dni później odbyło się powołanie przez prezydenta rządu Morawieckiego. Nowy premier został jednocześnie powołany na szefa resortu finansów i rozwoju, z kolei była premier Beata Szydło została wicepremierem, skład reszty Rady Ministrów nie uległ zmianie.