Sandomierscy rycerze zostaną w swojej obecnej siedzibie, czyli Kamienicy Oleśnickich na starówce. Burmistrz Marek Bronkowski zmienił zdanie w sprawie przeprowadzki rycerstwa i jest skłonny przedłużyć umowę najmu tego obiektu pod pewnymi warunkami. Chce, aby Chorągiew na własny koszt wykonywała niezbędne remonty wewnątrz Kamienicy Oleśnickich.
W Urzędzie Miejskim powołana została specjalna komisja, która oceni stan obiektu i przygotuje listę niezbędnych prac do wykonania. Wiadomo już, że należy zająć się m.in. tynkami, instalacją elektryczną, remontem schodów oraz wymianą podłóg. Miasto natomiast weźmie na siebie wykonanie większych prac np. remont dachu czy elewacji budynku.
Kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej Karol Bury stwierdził, że jest skłonny przyjąć taką propozycję, ale również stawia pewne warunki. Przede wszystkim umowa dzierżawy powinna być długoletnia albo bezterminowa, by gwarantowała stabilność. Ma to szczególne znaczenie przy ubieganiu się o środki zewnętrzne na działalność. Kasztelan przypomniał, że do tej pory Chorągiew, w miarę swoich możliwości finansowych, dokonywała remontu wewnątrz Kamienicy. Dotyczyło to m.in. części instalacji elektrycznej, malowania ścian oraz remontu łazienki. Karol Bury dodał, że jego formacja na pewno poradzi sobie z prawidłowym utrzymaniem obiektu, ale nie wszystkie prace będą mogły zostać wykonane od razu, najpierw trzeba będzie zdobyć na nie pieniądze.
W najbliższych dniach strony uzgodnią szczegóły.
Przypomnijmy, kilka miesięcy temu burmistrz podjął decyzję o przeprowadzce rycerstwa do tzw. zielonego domku na obrzeżach starówki, co byłoby dla Chorągwi bardzo krzywdzące, ponieważ zniknęliby z Rynku, a przede wszystkim w nowej siedzibie nie byliby w stanie zmieścić nawet jednej trzeciej swojego wyposażenia, broni, armat i innych przedmiotów nagromadzonych w ciągu ponad 20-letniej działalności Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.