Daniel Stefański z Bydgoszczy będzie sędzią środowego rewanżowego meczu ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym Korona zmierzy się na Kolporter Arenie z Zagłębiem Lubin. Pierwsze spotkanie kielczanie wygrali 1:0 i są faworytami do awansu do najlepszej czwórki tych prestiżowych rozgrywek.
– Moim zdaniem to będzie trudniejszy pojedynek. Można powiedzieć, że jest to mecz fazy knock out, bo przegrywający odpada. Zagłębie też ma wszystko przeanalizowane. Jest po przegranych derbach ze Śląskiem więc podrażniona ambicja też będzie odgrywała ważną rolę. Jedno jest pewne, na pewno się przed nami nie położą. Każdy chce awansować, bo finał jest już w zasięgu ręki – powiedział pomocnik „żółto-czerwonych” Jakub Żubrowski.
W poniedziałek wieczorem zarząd lubińskiego klubu odwołał ze stanowiska szkoleniowca kielczanina Piotra Stokowca. Jego następcą zastał były reprezentant Polski Mariusz Lewandowski.
– Nie będzie za dużo czasu, aby coś zmienić w drużynie. Zespół znam dobrze, bo widziałem w tym roku wiele spotkań na żywo. Oglądałem też wszystkie kolejki ligowe w telewizji. Dla mnie każdy najbliższy mecz jest tym najważniejszym i teraz jest nim starcie z Koroną, a później będzie ligowa konfrontacja z Bruk-Betem – powiedział nowy trener „Miedziowych”, dla którego mecz z Kielcach będzie debiutem w roli szkoleniowca.
Na trybunach Kolporter Areny zasiądzie dziś m. in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Po zakończeniu meczu na kieleckim stadionie odbędzie się losowanie par półfinałowych.
Rewanżowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski Korony z Zagłębiem rozpocznie się o godzinie 20.45.