Pożar domku letniskowego w pobliżu toru wyścigowego w Miedzianej Górze. Jak nas poinformował młodszy kapitan Marcin Bajur dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa – obiekt był niezamieszkały i nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Drewniany domek o powierzchni 24 metrów kwadratowych, kryty blachą, spłonął.
Ogień jest dogaszany. W akcji gaśniczej uczestniczy siedem jednostek straży. Na miejscu pracują również funkcjonariusze policji. Wyjaśniane są okoliczności i przyczyny pożaru.