Ponad 700 archiwistów i historyków z Polski, a także Węgier, Czech, Litwy, Rosji i Kataru przyjechało do Kielc, żeby rozmawiać o przyszłości archiwistyki. Dwudniowa konferencja organizowana przez Archiwum Państwowe w Kielcach rozpoczęła się dziś na Politechnice Świętokrzyskiej.
Część warsztatów i konferencji jest poświęcona archiwom społecznym i rodzinnym. Archiwista, prof. Władysław Stępniak zauważa, że w Polsce odradza się wielowiekowa tradycja gromadzenia i przechowywania pamiątek rodzinnych, w tym dokumentów. Dodaje, że takie dokumenty często odgrywają podstawową rolę w badaniach historycznych. Podkreśla, że gdyby nie zbiory Radziwiłłów i innych rodów magnackich oraz szlacheckich, to nasza wiedza na temat dawnego życia, obyczajów, religijności, a nawet kuchni byłaby dziś znikoma.
Na powrót wczesnośredniowiecznej tradycji gromadzenia informacji o swojej rodzinie wskazuje chociażby liczba osób zainteresowanych badaniami genealogicznymi. 50% użytkowników Archiwów Państwowych to osoby zainteresowane genealogią.
Dokumenty rodzinne trzeba zachowywać – przekonuje prof. Władysław Stępniak. – Proponujemy, aby zadać sobie pytanie, czy po śmierci rodziców, dziadków, czy bliskiego krewnego, mamy prawo zniszczyć, wyrzucić pamiątki po nim, a szczególnie dokumenty. To oznacza odcięcie dostępu do własnej przeszłości rodzinnej przyszłym pokoleniom. Jeżeli nasi przodkowie uznali, że warto coś przechowywać przez 30 lat, a nie jest dla nas uciążliwe dalsze przechowywanie np. pudełka po butach lub szuflady w biurku, to powinniśmy zachować znajdujące się tam dane – mówił prof. Stępniak.
Uczestnicy 7. Powszechnego Zjazdu Archiwistów Polskich zastanawiają się też nad nowym wyzwaniem, jakim wkrótce będzie przechowywanie dokumentacji elektronicznej – informuje Wojciech Woźniak, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych. Trzeba się zastanowić m.in. nad tym, jak zabezpieczyć nośniki danych cyfrowych i znajdujące się na nich informacje na długie lata. Do archiwów nie wpływają jeszcze dane z systemów elektronicznych, bo samorządy i administracja rządowa korzystają z nich od niedawna. Jednak Archiwa już przygotowują się do nowego zadania. Powstaje w tym celu krajowy system o nazwie Archiwum Dokumentów Elektronicznych.
Powszechny Zjazd Archiwistów Polskich odbywa się co 5 lat i po raz pierwszy jest organizowany w Kielcach. W ramach spotkania prezentowane są też nowe rozwiązania technologiczne w zakresie zabezpieczania dokumentów, np. specjalne pudełka do przechowywania zdjęć.
Elementem towarzyszącym jest wystawa „Znane i mniej znane Ziemi Kieleckiej” prezentowana w siedzibie Archiwum Państwowego w Kielcach. Można na niej zobaczyć regionalne surowce i przedmioty, które powstały na Kielecczyźnie. Są wśród nich np. szabla „Ludwikówka”, pralka „Frania”, motocykl SHL z 1938 roku oraz świętokrzyski marmur, z którego wykonano pierwszą Kolumnę Zygmunta. Wystawę można oglądać do najbliższego piątku, 22 września.