Załoga i pacjenci Polsko – Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach będą w najbliższy piątek protestować przed siedzibą Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego przeciw likwidacji placówki. Jak już informowaliśmy, PAKS nie zakwalifikowały się do sieci szpitali, a to oznacza, że od 1 października przestaną być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
We wtorek około 300 osób obawiających się o przyszłość Polsko – Amerykańskich Klinik Serca wzięło udział w spotkaniu, w którym miała uczestniczyć wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Jednak z przyczyn służbowych nie mogła się pojawić w Starachowicach. Obecna na rozmowach Diana Głownia, rzecznik wojewody odczytała list informujący zainteresowanych, że Kliniki Serca nie spełniły ustawowych kryteriów, w związku z czym znalazły się poza siecią szpitali. Jak dodała, wojewoda nie posiada żadnych kompetencji pozwalających do kwalifikowania lecznic do sieci.
Protestujący domagają się, aby NFZ ogłosił niezwłocznie konkurs w zakresie kardiologii i chirurgii naczyniowej dla powiatu starachowickiego i skarżyskiego, ponieważ te świadczenia są obecnie wykonywane w PAKS-ie.
Jak powtórzył dyrektor PAKS-u, dr Grzegorz Dzik, jeżeli kliniki nie będą miały finansowania nie będą leczyć pacjentów.
Starosta Danuta Krepa podkreśliła, że placówka powinna pozostać w Starachowicach dla dobra pacjentów powiatu starachowickiego i ościennych powiatów świadcząc usługi na wysokim poziomie.
Kliniki serca istnieją od 2008 roku. Na oddziałach: kardiologicznym i chirurgii naczyniowej rocznie hospitalizowanych jest około 4 tysięcy pacjentów. Natomiast w poradniach udzielnych jest około 12 tysięcy konsultacji.