Grób popielnicowy kultury łużyckiej z epoki brązu oraz pozostałości obiektów mieszkalnych i produkcyjnych z epoki żelaza zostały odkryte przez studentów archeologii z Uniwersytetu Jagiellońskiego w trakcie prac wykopaliskowych w Michałowicach i Rzemienowicach w powiecie kazimierskim.
Jak informuje opiekun grupy Joanna Zagórska-Telega prace w Michałowicach w gminie Czarnocin prowadzone są od 2008 roku i są kontynuacją badań nad odkrytą w tym miejscu na powierzchni ponad 50 arów osadą i cmentarzyskiem kultury przeworskiej z okresu rzymskiego.
Do tej pory odnaleziono 127 obiektów pochodzących głównie z I w. n.e. Są to głównie groby ciałopalne tzw. popielnicowe, czyli gliniane donice do których składane były spalone szczątki zmarłych. Archeolodzy natrafili również na ponad 20 tzw. obiektów rowkowych, które zdaniem archeologów służyły jako ogrodzenie miejsc pochówku. Na podstawie odkrycia naukowcy mogą rekonstruować obrządek pogrzebowy ludzi i sposób traktowania zmarłych w kulturze przeworskiej.
– Jest to największa tego typu ilość obiektów cmentarnych kultury przeworskiej – podkreśliła Joanna Zagórska-Telega.
Tegoroczne prace w Michałowicach rozpoczęły się przed tygodniem. Najcenniejszym zabytkiem, na który natrafiano okazał się dużo starszy od kultury przeworskiej grób popielnicowy kultury łużyckiej z epoki brązu datowany na lata między 1200 a 1300 rokiem przed Chrystusem. Pracuje nad nim Ewelina Kolebuk, studentka piątego roku archeologii UJ.
Jej zdaniem to cenne znalezisko, ponieważ potwierdza, że na badanym obszarze mogą pojawiać się jeszcze starsze obiekty nie tylko z epoki żelaza i okresu rzymskiego, ale również te z epoki brązu.
– Do tej pory obiekty związane z kulturą łużycką były przez nas odkrywane w znikomej ilości i zwykle były to znaleziska zachowane w bardzo złym stanie. Odkryte miejsce pochówku ma dobrze zachowaną część przydenna popielnicy i możemy dalej kontynuować nad nim pracę – wyjaśnia studentka archeologii.
Prace wykopaliskowe w Rzemienowicach w gminie Opatowiec prowadzone były w tym roku po raz pierwszy. Studenci doszukali się śladów po osadzie z okresu wpływów rzymskich datowanej na okres między I a II wiekiem n.e.
O ile archeologom planów nie popsuje pogoda wykopaliska potrwają do połowy września.