Grupy szkolne i indywidualni chętni mogą się jeszcze zapisać na tegoroczną, 13. edycję festiwalu Żelazne Korzenie. Wydarzenie odbędzie się 18 i 19 maja w Archeoparku na terenie Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. Festiwal przybliża codzienne życie ludzi, zamieszkujących dolinę rzeki Kamiennej w okresie wpływów rzymskich.
Ze względu na warsztatowy charakter, wydarzenie jest skierowane przede wszystkim do grup szkolnych. Dzieci i młodzież będą mogli spróbować swoich sił, m.in., w tkactwie, garncarstwie i w kuchni. Będzie można skosztować potraw rzymskich i spróbować je przygotować. Najważniejszym elementem będzie pokaz wytopu żelaza w piecu dymarskim.
– Uczestnicy będą mogli wykonywać niektóre czynności, będące elementem pracy starożytnych hutników – zapowiada Andrzej Przychodni, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego.
Według niektórych opracowań naukowych, dwa tysiące lat temu w Górach Świętokrzyskich mogło pracować około 400 tysięcy pieców dymarskich, w których w sumie wyprodukowano około 8 tysięcy ton żelaza. Pokaz będzie zakończony rozbiciem pieca dymarskiego i obkuwaniem łupki żelaza. Nowością i niespodzianką będzie prezentacja grupy z Rumunii, która wciela się w starożytnych Daków. Prawdopodobnie to właśnie te plemiona przyniosły na południowe ziemie polskie umiejętność wykonywania naczyń przy użyciu koła garncarskiego.
Chętni, którzy chcą wziąć udział w warsztatach podczas festiwalu Żelazne Korzenie, powinni się zarejestrować do 16 maja w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.