W Staszowie odbędzie się zebranie zarządu i członków związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Szpitalu Powiatowym. Przewodnicząca związku Beata Uba powiedziała, że otrzymuje sygnały o tym, aby nie wycofywać się z akcji strajkowej i nie przyjmować propozycji dyrekcji dotyczącej rozwiązania sporu Chce omówić te wszystkie sprawy w szerokim gronie zainteresowanych.
Przewodnicząca dodała, że dyrekcja szpitala zaproponowała strajkującym pielęgniarkom i położnym włączenie do pensji zasadniczej 400 zł brutto, wypłacanych teraz w formie dodatku. Postulatem pielęgniarek i położnych jest to, aby do pensji zasadniczej włączyć wszystkie cztery transze tego dodatku, sukcesywnie: pierwszą w kwietniu, drugą we wrześniu i dwie następne później. Pracownikom diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej dyrektor zaoferował podwyżkę pensji o 200 złotych do podstawy wynagrodzenia. Beata Uba stwierdziła, że związek nie może się zgodzić na te propozycje dyrekcji. Zamierza poprosić dyrektora o spotkanie z protestującymi.
Od 5 kwietnia w staszowskim szpitalu trwa strajk rotacyjny.