Elektrociepłownia Kielce rozbuduje sieć ciepłowniczą w mieście, by dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. W planach jest utworzenie nowej magistrali w stronę niezabudowanych jeszcze terenów osiedla Dąbrowa II, a także utworzenia sieci na osiedlu Herby. Takie deklaracje pojawiły się podczas spotkania zespołu, pracującego nad zwalczaniem smogu w mieście. Ponadto Kielce, podobnie jak inne miasta będą starały się lobbować za opracowaniem specustawy, która pozwałaby na prowadzenie podobnych inwestycji przez miejskie spółki.
Zdaniem Czesława Gruszewskiego, zastępcy prezydenta Kielc, realnym problemem w rozwoju sieci jest dostępność do gruntów. – Jeśli chodzi o grunty miejskie możemy sobie poradzić. Problemem jest przeprowadzenie rurociągów przez prywatne działki- mów prezydent. Jego zdaniem, jedynym rozwiązaniem tego problemu mogłoby być wprowadzenie specustawy, podobnej do tej obowiązującej przy inwestycjach drogowych.
Jan Wilczyński, prezes MPEC przyznaje, że w ostatnim czasie analizowano możliwość podpięcia rur do pięciu kamienic w ścisłym centrum Kielc. W przypadku czterech z nich, zlokalizowanych między innymi przy ulicy Sienkiewicza takiej możliwości nie ma, ponieważ nie są w zasięgu sieci. Jedynym rozwiązaniem jest zamontowanie w tym miejscu ogrzewania gazowego. Budynek, który mógłby zostać podłączony do systemu MPEC mieści się przy ulicy Sinicznej. Konieczne jest jednak wyposażenie kamienicy w niezbędne instalacje oraz zamontowanie węzła ciepłowniczego.
W prowadzeniu inwestycji mają pomóc rządowe pieniądze, które mają być przeznaczone na walkę z zanieczyszczeniem powietrza w polskich miastach. Priorytetem ma być stopniowe poszerzanie sieci ciepłowniczych. Obecnie z ciepła dostarczanego przez MPEC korzysta około 130 tysięcy mieszkańców Kielc. Elektrociepłownia Kielce obsługuje około 60 proc. mieszkań i instytucji w mieście.
Miasto powinno podjąć szybkie działania, ponieważ jak wynika z raportu opublikowanego przez wojewódzki inspektorat ochrony środowiska w Kielcach. Od początku roku, w stolicy województwa świętokrzyskiego było 37 dni z przekroczonymi normami smogu. Wynika z tego, że w połowie marca przekroczony został roczny limit.